Takie rozstrzygnięcia oznaczają, że żadna zawodniczka z tej grupy po dwóch kolejkach jeszcze nie awansowała do półfinału. Bertens zastąpiła we wtorek kontuzjowaną Japonkę Naomi Osakę, która w niedzielę w pierwszej kolejce pokonała Kvitovą. Niezależnie od dalszych wyników Barty zapewniła sobie pozycję liderki światowego rankingu na zakończenie roku jako pierwsza Australijka w historii. Szanse na awans do półfinału z Grupy Czerwonej mają wszystkie zawodniczki, nawet Kvitova, mimo dwóch porażek. Zadecyduje ostatnia kolejka spotkań, w której w czwartek Czeszka zmierzy się z Barty, a Bertens z Bencic. W turnieju w Shenzen, gdzie pula nagród wynosi 14 milionów dolarów, rywalizuje osiem najlepszych tenisistek mijającego sezonu. W środę rozegrana zostanie druga kolejka meczów w Grupie Purpurowej, w której walczą broniąca tytułu Ukrainka Jelina Switolina, Rumunka Simona Halep, Kanadyjka Bianca Andreescu i Czeszka Karolina Pliskova. Po jednym zwycięstwie mają na koncie Switolina i Halep. Wyniki wtorkowych meczów: Kiki Bertens (Holandia) - Ashleigh Barty (Australia) 3:6, 6:3, 6:4 Belinda Bencic (Szwajcaria) - Petra Kvitova (Czechy) 6:3, 1:6, 6:4 Tabela Grupy Czerwonej: 1. Kiki Bertens (Holandia) 1 2-1 1 2. Ashleigh Barty (Australia) 2 3-3 1 3. Naomi Osaka (Japonia) 1 2-1 1 4. Belinda Bencic (Szwajcaria) 2 3-3 1 5. Petra Kvitova (Czechy) 2 2-4 0