Mieszkająca na co dzień w USA Osaka nie uczestniczyła w zakończonym niedawno Wimbledonie, trzecim tegorocznym turnieju wielkoszlemowym. Publicznie nie pojawia się na kortach od 31 maja, kiedy wycofała się z French Open, sugerując, że cierpi na depresję. Przed paryskim turniejem poinformowała, że nie będzie uczestniczyć w konferencjach prasowych, bo chce w ten sposób zwrócić uwagę na problemy związane ze zdrowiem psychicznym. Za opuszczenie pomeczowego spotkania z dziennikarzami nałożono na nią karę w wysokości 15 tysięcy dolarów. Jest jednak w Tokio, gdzie ma wystąpić w turnieju olimpijskim. Później zaplanowany ma występ w Montrealu, a w środę organizatorzy US Open potwierdzili jej udział w ostatniej tegorocznej lewie Wielkiego Szlema. W Nowym Jorku zagrać ma także m.in. Iga Świątek, liderka światowego rankingu Ashleigh Barty, Rumunka Simona Halep i Hiszpanka Garbine Muguruza. Wśród panów oczy zwrócone będą przede wszystkim na Djokovica, który w tym sezonie wygrał Australian Open, French Open i Wimbledon, zachowuje więc szansę na "Złoty Szlem", na który składają się zwycięstwa w czterech turniejach wielkoszlemowych oraz w igrzyskach. Do jego skompletowania tenisiście z Belgradu brakuje złotego medalu olimpijskiego oraz triumfu w US Open, który odbędzie się w Nowym Jorku na przełomie sierpnia i września. Jedyną zawodniczką w historii tenisa z pięcioma zwycięstwami w tych imprezach w jednym sezonie była Niemka Steffi Graf w 1988 roku.