18-letni Polak rozgrywał swoje pierwsze spotkanie, gdyż w pierwszej rundzie zmagań otrzymał "wolny los". Jego rywalem był niżej notowany Ethan Quinn. Pierwszy set nie ułożył się po myśli naszego reprezentanta, który przegrał 4:6. Drugi był już jednak w jego wykonaniu prawdziwym popisem. W zaledwie 23 minuty wygrał 6:0, przy własnym podaniu nie tracąc ani jednego punktu. O wszystkim decydował set numer trzy. Ten był niezwykle zacięty, a o jego losach zdecydował dopiero tie-break. W nim górą był nasz reprezentant.Kaśnikowski w lipcu ubiegłego roku pokonał Huberta Hurkacza, wówczas 28. zawodnika świata. TCMaks Kaśnikowski - Ethan Quinn 4:6, 6:0, 7:6 (7-4)