Nasz najlepszy singlista, który w czwartek musiał przełknąć gorzką pigułkę, odpadając w drugiej rundzie rywalizacji po meczu z Andreasem Seppim, w zmaganiach deblowych musiał zmierzyć się z trudnym zadaniem. Para Hurkacz/Walkow nie była bowiem uznawana za faworyta meczu z Kolumbijczykami, którzy rozstawieni byli w turnieju z numerem 5. Po trzysetowym boju górą okazali się Polacy, którzy wygrali 6:3, 6:7, 6:3. Spotkanie było przerywane z powodu opadów deszczu.Kolejny mecz para rozegra nocą z piątku na sobotę polskiego czasu. Jej rywalem będzie dwójka Matthew Ebden/Max Purcell. Będzie to spotkanie numer 3 na korcie 12. Prawdopodobny początek - około 22:00.TC