O tym, że prestiżowe imprezy w Kalifornii nie odbędą się w marcu, nieoficjalnie mówiono w środowisku tenisowym już wcześniej. We wtorek organizatorzy oficjalnie to ogłosili. "Aktywnie współpracujemy z WTA i ATP oraz z tytularnym sponsorem BNP Paribas, by potwierdzić termin w późniejszej części roku i utrzymać turnieje. Szczegóły zostaną podane w niedalekiej przyszłości, gdy plany zostaną sfinalizowane" - zaznaczono w komunikacie. Tegoroczne edycje zmagań w Indian Wells z powodu pandemii zostały odwołane. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! WTA i ATP jakiś czas temu podały terminarze na niespełna pierwsze dwa miesiące nowego sezonu. Męska organizacja we wtorek opublikowała listę turniejów na kolejne kilka tygodni. Poprzedni zestaw kończył się wielkoszlemowym Australian Open, który po przesunięciu o trzy tygodnie zakończy się 21 lutego. Dzień wcześniej rozpocząć się ma impreza w argentyńskiej Cordobie, a 21 lutego w Montpellier. Od 27 lutego ruszyć mają zmagania w Rotterdamie i Buenos Aires, a od 6 marca w Dausze i Santiago. W Marsylii rywalizacja rozpocznie się 7 marca, a sześć dni później w Acapulco i Dubaju. Prestiżowy turniej rangi Masters1000 w Miami zacznie się zaś 22 marca.