Rozstawiona z "dwójką" reprezentantka gospodarzy pokonała w ćwierćfinale Szwajcarkę Jil Belen Teichmann 6:4, 6:4, a Kontaveit zwyciężyła grającą z "trójką" mistrzynię olimpijską z Tokio Szwajcarkę Belindę Bencic 6:4, 6:3. Czeszka i Estonka utworzą jedną parę półfinałową, a w drugiej Iga Świątek spotka się z Greczynką Marią Sakkari. Najwyżej rozstawiona Polka pokonała w piątek Jelenę Rybakiną z Kazachstanu (nr 7.) 7:6 (7-5), 6:2, a Sakkari wygrała z Czeszką Terezą Martincovą 7:5, 6:3. Niezależnie od końcowych rozstrzygnięć szósta dotychczas w światowym rankingu 20-letnia Świątek w poniedziałkowym notowaniu osiągnie najwyższą w karierze czwartą pozycję. Przed nią będą tylko Australijka Ashleigh Barty, Białorusinka Aryna Sabalenka i Czeszka Karolina Pliskova. Prowadzona przez trenera Piotra Sierzputowskiego zawodniczka może być też już praktycznie pewna występu w kończącym sezon turnieju WTA Finals, który w tym roku wyjątkowo odbędą się w Guadalajarze w Meksyku.