Hurkacz nie zawiódł. Był rozstawiony z numerem 1 i jako zwycięzca zakończył turniej. Pokonał dwóch zawodników, którzy kiedyś byli w pierwszej dziesiątce rankingu ATP Francuza Lucasa Pouille’a oraz Brytyjczyka Andy’ego Murray’a, zwycięzcę tego turnieju sprzed czterech lat Petera Gojowczyka, a w finale brązowego medalistę igrzysk olimpijskich w Tokio Pablo Carreno Bustę. To bardzo cenne zwycięstwo. Tie break w pierwszym secie finału W całym turnieju Hurkacz nie przegrał seta, wygrał trzy tie-breaki, co najlepiej świadczy o tym, że był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem tego turnieju i trofeum trafiło w godne ręce. Z dwóch finałowych setów bardziej zacięty był pierwszy. Polak rozpoczął go znakomicie, zwyciężył w gemie przy własnym podaniu bez straty punktu, z jednym asem serwisowym i trzema wygrywającymi pierwszymi serwisami. Aż dziwne, że potem "swój" następny gem serwisowy przegrał. Hiszpan stracił jednak przewagę przełamania. Doszło do tie-breaka. W tej rozgrywce od stanu 2:2 punkty zdobywał tylko tenisista z Wrocławia. Czwarty tytuł w karierze Hurkacza W drugim secie Hurkacz od razu okazał się lepszy w gemie przy podaniu Busty. Hiszpan natychmiast wyrównał mimo że przegrywał 0:40. Cały czas Polak wywierał presję na rywalu i serwisem i mocnym returnem. Po raz drugi w tym secie "przełamał" przeciwnika. Objął prowadzenie 4:3. Przy tak dobrej dyspozycji serwisowej Hurkacz nie mógł wypuścić takiej szansy z rąk. Pewnie wygrał następnego gema, a w kolejnym, choć było już 0:30 postawił kropkę nad i. Po godzinie i 20 minutach wygrał swój czwarty finał ATP w karierze. Poprzednie zwycięstwa odnosił w: Winston-Salem, Delray Beach (to były turnieje - tak jak w Metz - rangi ATP 250) i Miami (ATP 1000). Hurkacz awansuje w poniedziałek na 8. miejsce w rankingu ATP Race. Dziś ta gwarantuje mu start w ATP Masters Finals w Turynie, w którym występuje ośmiu najlepszych tenisistów świata. Ale sezon jeszcze się nie skończył. Hurkacz wystartuje teraz, by zdobywać kolejne punkty, w San Diego (ATP 250) i prestiżowym Indian Wells (ATP 1000). Olgierd Kwiatkowski Finał turnieju w grze pojedynczej Moselle Open w Metzu (pula nagród 481 270 euro) Hubert Hurkacz (Polska, 1) - Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 2) 7:6 (2), 6:3.