Polak, który dostarczył nam masę radości, triumfując w turnieju w Miami, ostatni występ zanotował w połowie kwietnia. Pojawił się w akcji w Monte Carlo, odpadając z rywalizacji w drugiej rundzie po porażce z rewelacją turnieju, Danielem Evansem. Po krótkiej przerwie Hurkacz powraca do rywalizacji. W Madrycie jego pierwszym przeciwnikiem będzie John Millman. To numer 40 światowego rankingu (Polak jest 16.). Nasz rodak nie ma ze starć z Australijczykiem najlepszych wspomnień. Przegrał wszystkie trzy, a najbardziej bolesna była klęska podczas ubiegłorocznego Australian Open. TC