Wygranie tego jednostronnego spotkania zajęło Djokovicowi tylko 55 minut. Dzumhur jest 47. rakietą świata. - Zaczęcie turnieju tak, jak to zrobiłem dziś z pewnością dodaje mi dużo pewności siebie i czyni mnie bardzo szczęśliwym. Chciałem życzyć wszystkim szczęśliwego nowego roku, wielu pozytywnych emocji i dużo dobrego tenisa - podkreślił po meczu zawodnik z Belgradu. W drugiej rundzie zmierzy się z Węgrem Martonem Fucsovicsem. 31-letni Serb na koniec przygotowań do nowego sezonu wziął udział w pokazowym turnieju Mubadala World Tennis Championship w Abu Zabi. Wygrał tę imprezę po raz czwarty w karierze. Djokovic w minionym sezonie udowodnił, że niektórzy za wcześnie go skreślili. Odrodził się po kryzysie i wywalczył dwa tytuły wielkoszlemowe (triumfował w Wimbledonie i US Open). W maju, po raz pierwszy od prawie 12 lat, wypadł z czołowej dwudziestki, a mimo to 2018 rok zakończył jako lider światowego rankingu.