Grecki tenisista Stefanos Tsitsipas wywołał ogromne kontrowersje swoją deklaracją o braku zaufania do szczepionek na COVID-19. Pisze o tym hiszpański portal Puntodebreak.com, powołując się na greckie źródło sdna.gr. Już wcześniej Grek ujawnił, że się nie zaszczepił. Teraz twierdzi, że szczepienia powinny dotyczyć tylko osób starszych. - Wszyscy mamy prawo, by postępować tak, jak uważamy za słuszne. Nikt nie może mnie zmuszać do zaszczepienia się. Jeśli ktoś chce się chronić za pomocą szczepionki, ma prawo, ale ja mam mniej, niż 25 lat i na dodatek nie uważam, żeby te szczepionki były wystarczająco przebadane. Poza tym myślę, że to byłoby dobre, gdybyśmy my, młodzi przechodzili zakażenie koronawirusem, bo w ten sposób zbudowalibyśmy odporność - wypalił Tsitsipas, wprawiając świat tenisowy w osłupienie. Słowa greckiego tenisisty wzbudziły oburzenie w środowisku tym większe, że Tsitsipas jest osobą bardzo znaną, mającą wpływ na świadomość młodych ludzi. Tymczasem Grek najwyraźniej nie ma wystarczającej wiedzy o tym, że również młode osoby muszą w wielu przypadkach liczyć się z poważnymi powikłaniami po przejściu COVID-19. Zdarzają się powikłania neurologiczne, kardiologiczne i inne. Nie mówiąc o tym, że również młodzi ludzie mogą na COVID-19 umrzeć. Nawet wyczynowi sportowcy miewają poważne problemy w wyniku zakażenia koronawirusem. O tym, jak koronawirus spustoszył mu organizm opowiadał choćby kiedyś serbski piłkarz, były zawodnik Wisły Kraków Uros Radaković, który przez pół roku dochodził do siebie po zakażeniu i pobycie w szpitalu. Tsitsipas się broni: nikt nas nie zobligował do szczepień Grecki tenisista deklaruje jednak, że nie rozumie reakcji, jakie wywołała jego deklaracja o nieszczepieniu się. - W ramach ATP nikt nas nie zobligował do szczepień, więc nie wiem, skąd to poruszenie, że ja się nie zaszczepiłem. Każdy ma prawo do swojego punktu widzenia. Jeżeli wszyscy mielibyśmy być tylko dyplomatyczni i nie moglibyśmy mówić, co naprawdę myślimy, to po co byłyby w ogóle konferencje prasowe? - pytał retorycznie Tsitsipas. Jak podkreśla Puntodebreak.com, słowa Tsitsipasa zostały bardzo źle przyjęte w ATP i nie tylko. "Jest tam bardzo źle widziane, że ktoś tak medialny reprezentuje stanowisko tak dalekie od prawd naukowych". JK