Przed czwartym, ostatnim pojedynkiem singlowym meczu Polska - Brazylia kapitan Dawid Celt zdecydował się na zmianę: ostatecznie Katarzyna Kawa zastąpiła Urszulę Radwańską, która dzień wcześniej przegrała własny mecz. Było to ich pierwsze spotkanie na zawodowych kortach. Polka to obecnie 133. rakieta świata, a Brazylijka - 342. Polska - Brazylia: pierwszy set dla Alves Na korcie nie było tego widać. Źle się zaczęło i źle się skończyło. Pierwszego gema Polka przegrała "na sucho". Potem nie było wiele lepiej. Polka ugrała trzy gemy w tym secie, ostatnią piłkę wpakowała w siatkę. Polska - Brazylia: drugi set dla Alves W drugim secie Polka grała znacznie lepiej. Prowadziła już 4-2, ale dała się dogonić na 4-4. W dziewiątym gemie dwa razy z rzędu Polka trafiała w linię, najpierw końcową a potem w boczną i go wygrała. Niestety; w kolejnym gemie zepsuła bardzo prostą piłkę w decydującym momencie. Po hali rozszedł się szmer rozczarowania a Alves znowu wyrównała stan rywalizacji. Końcówki Polka nie wytrzymała chyba nerwowo. Mecz trwał godzinę i 28 minut. Katarzyna Kawa - Carolina Alves 3-6, 5-7. Stan meczu: 2-2.