Blisko trzy miesiące Djoković był nieobecny na światowych kortach. Ostatni pojedynek stoczył w Pucharze Davisa na początku grudnia. Pokonał Chorwata Marina Cilicia w półfinale drużynowych rozgrywek. To co się działo potem jest dobrze znaną historią. Brak szczepienia, deportacja z Australii i Serb nie mógł zagrać w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym - Australian Open. W Dubaju został dopuszczony do startu, bo organizatorzy nie wymagają szczepień przeciw COVID-19. Novak Djoković zagrał jak lider rankingu ATP Lider rankingu grał tak jak można się było tego spodziewać. Nie widać było po nim długiej przerwy w grze. Czuł piłkę tak jak dawniej, po korcie poruszał się jak zwykle z gracją, a w kluczowych momentach meczu zachowywał spokój i w trudnych sytuacjach wychodził obronną ręką. 34-letni tenisowy mistrz pokazał wielką tenisową klasę. Nie było wątpliwości kto jest w tym spotkaniu lepszy. Pierwszy set trwał 36 minut. Djoković raz przełamał serwis 20-letniego Włocha, obejmując prowadzenie 3:1. Potem przez chwilę miał kłopoty. Przegrywał 0:40 przy własnym podaniu. Ale wygrał pięć punktów z rzędu. Zachował przewagę przełamania. Do końca seta nie musiał już bronić więcej break pointów. Miał pełną kontrolę nad tym, co się dzieje na korcie. Musetti czasami grał zbyt nonszalancko. Ta partia zakończyła się wynikiem 6:3. W drugiej Serb równie szybko wygrał gem przy serwisie rywala. Prowadził 2:1. Kłopoty przeżywał w szóstym gemie. Cztery razy bronił się przed przełamaniem. Zachował jednak swój serwis. Było 4:2. Djoković przegrał jeszcze tylko jednego gema, jeszcze raz "przełamał" Musettiego. Pewnie wygrał i drugi set i cały mecz. Pojedynek trwał godzinę i 14 minut. Kibice za Novakiem Djokoviciem. Kolejny mecz Serba w środę Powrót Serba do gry wzbudził ogromne zainteresowanie. Trybuny kortu centralnego w Aviation Club Tennis Centre były zapełnione. Kibice nieraz nagradzali oklaskami zagrania serbskiego tenisisty. Wyraźnie mu sprzyjali. Po ostatniej piłce skandowali: "Nole, Nole". Pewnie tak będzie dopóki Djoković będzie grał w turnieju, a on ma ochotę grać jak najdłużej i wygrać w Dubaju po raz szósty. W kolejnej rundzie jego przeciwnikiem będzie albo Rosjanin Karen Chaczanow albo Australijczyk Alex de MInaur. Ten mecz i dokończenie pierwszej rundy, w tym pojedynek Huberta Hurkacza z Kazachem Aleksandrem Bublikiem, we wtorek. Spotkania drugiej rundy w środę. Transmisje Dubai Duty Free ATP 500 w kanałach Polsatu Sport. Olgierd Kwiatkowski I runda turnieju ATP 500 w Dubaju (pula nagród 2 949 665 dol.): Novak Djoković (Serbia, 1) - Lorenzo Musetti (Włochy) 6:3,6:3.