Naomi Osaka otwarcie rozmawia ostatnio z mediami o różnych swoich wewnętrznych rozterkach. Od kiedy przyznała, że walczy z problemami mentalnymi, jest pytana o sprawy pozasportowe równie często, jak o wyniki na korcie. Teraz Japonka przyznała, że sporo stresu wywoływała u niej konieczność nieustannego stosowania się do restrykcji związanych z pandemią koronawirusa. Ostatnio jednak, jak twierdzi, zmieniła nastawienie do swojej sytuacji uświadamiając sobie, w jak trudnym położeniu znajduje się obecnie wielu ludzi w różnych częściach świata. - Widzisz, co się obecnie dzieje na Haiti czy w Afganistanie, świat zwariował. W tej sytuacji fakt, że ja muszę tylko odbijać piłeczkę do tenisa w Stanach Zjednoczonych, a ludzie przychodzą to obejrzeć... Wolę już być sobą, niż kimś innym na tym świecie - oświadczyła. Przypomnijmy, że Haiti zostało ostatnio dotknięte przez potężne trzęsienie ziemi. JK