To kolejny powrót Clijsters na korty. 38-latka otrzymała "dziką kartę" do imprezy w Chicago. W pierwszej rundzie walczyła przez dwie godziny i 18 minut z Tajwanką, ale górą była trzy lata młodsza rywalka.Belgijka 20 lat temu grała w swoim pierwszym finale turnieju Wielkiego Szlema, 10 lat temu wygrała ostatnią taką imprezę.W sumie ma na koncie cztery wygrane wielkoszlemowe w grze pojedynczej, była również w czterech finałach. Zajmowała pierwsze miejsce w rankingu WTA, została włączona do tenisowej galerii sław. I runda gry pojedynczej: Magdalena Fręch (Polska) - Jessica Pegula (USA, 9.) 3:6, 0:6Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Kim Clijsters (Belgia) 6:3, 5:7, 6:3 Andrea Petkovic (Niemcy) - Olga Goworcowa (Białoruś) 6:2, 6:2 Ann Li (USA) - Donna Vekić (Chorwacja) 6:3, 6:1 Dajana Jastremska (Ukraina) - Alize Cornet (Francja) 7:5, 6:1 Weronika Kudiermietowa (Rosja, 12.) - Anna Kalinska (Rosja) 7:6 (10-8), 4:6, 6:2 Maddison Inglis (Australia) - Caroline Dolehide (USA) 4:6, 6:2, 6:4Mai Hontama (Japonia) - Caroline Garcia (Francja) 6:3, 6:0Shelby Rogers (USA) - Lizette Cabrera (Australia) 6:2, 6:1Danielle Collins (USA, 10.) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:4, 6:2 Pawo