31-letnia francuska tenisistka Alize Cornet zdecydowała się wydać książkę autobiograficzną. Pozycja nosi tytuł "Transcendencja: dziennik uzależnionej od tenisa". Francuzka porusza w niej wiele kwestii, pisze m.in. o swoich doświadczeniach z kariery sportowej, ale też o medytacji, która ponoć pomaga jej zachować zdrowie mentalne. - Obecnie ludzie mają dużo większą świadomość w kwestii zdrowia mentalnego i ludzkiej strony tenisistek, bardziej nas akceptują pod tym względem. Takie tenisistki, jak Naomi Osaka wyniosły tę kwestię na plan pierwszy i pokazały opinii publicznej, że my też jesteśmy ludźmi. Kiedy sięgniecie po moją książkę, łatwiej będzie wam zrozumieć te emocje - zapewnia francuska zawodniczka. I podkreśla: - Tenis to trudny sport. A dla zawodniczek czy zawodników bardziej emocjonalnych czy wrażliwych może stać się koszmarem. Cornet: Tylko wydaje się, że WTA to wielka rodzina Cornet zdobyła się też na więcej wyznań, dotyczących tego, jak funkcjonuje świat WTA i ATP. - Na początku czułam, że niespecjalnie jestem częścią touru, wydawałam się być bardzo samotna. Wydaje się, że tenisiści to jedna wielka rodzina, ale choć wszyscy się znamy, to tak naprawdę nie łączą nas zbyt głębokie relacje - ocenia. JK