Zapis relacji na żywo - kliknij TUTAJ! Kryzys najlepszego polskiego tenisisty - w tej chwili 17. w rankingu ATP - trwa. Na 26 mecz rozegrany w tym roku Hurkacz przegrał 11. W 13. rozegranym turnieju po raz siódmy poległ w pierwszej rundzie. Niepokojąca wygląda niekorzystna seria porażek. W Halle Polak przegrał szósty mecz z rzędu. Wcześniej wrocławianin regularnie był ogrywany na mączce (tylko jedno zwycięstwo w czterech turniejach). W ubiegłym tygodniu przegrał z nastoletnim Szwajcarem Dominikiem Strickerem mecz na trawie, teraz - na tej samej nawierzchni - z Aliassime w Halle. Być może trzeba poczekać na powrót Polaka na twardą nawierzchnię, a więc najpierw na igrzyska olimpijskie w Tokio, a potem na cykl turniejów w Ameryce. Tam, na turniejach na twardej nawierzchni doskonale radził sobie w pierwszej części sezonu, wygrywając ATP 250 w Delray Beach i ATP 1000 w Miami. Nieco budujące jest jednak to, że w Halle Hurkacz zagrał ze swoim serdecznym kolegą i partnerem deblowym wyrównany, zacięty mecz. W pierwszym secie tylko raz pozwolił sobie na przełamanie serwisu. Niestety, Kanadyjczykowi to wystarczyło, żeby zwycięsko zakończyć po 34 minutach tę partię. W drugim seta wrocławianin grał dużo lepiej. Miał dwa break pointy na początku, który obronił Aliassime. Potem mecz toczył się długo w rytmie gem za gem. Decydujące słowo należało jednak do Kanadyjczyka, który przełamał serwis Polaka w 11 gemie i objął prowadzenie 6:5. Hurkacz zagra w przyszłym tygodniu w Eastbourne. Wimbledon zaczyna się 28 czerwca. Może do tego czasu kryzys Polaka minie. Olgierd Kwiatkowski I runda turnieju ATP 500 Noventi Open w Halle Felix Auger-Aliassime (Kanada) - Hubert Hurkacz (Polska) 6:3, 7:5.