"Po długich naradach z moim zespołem zdecydowałem się nie podróżować na turniej w Delray Beach" - powiedział 33-letni tenisista. "Biorąc pod uwagę wzrost liczby przypadków COVID-19 i perspektywę lotów transatlantyckich, chcę zminimalizować ryzyko przed Australian Open" - dodał. Murray to m.in. trzykrotny zwycięzca imprez wielkoszlemowych i dwukrotny mistrz olimpijski w grze pojedynczej. Przewlekłe kłopoty zdrowotne w ostatnich latach sprawiły, że obecnie zajmuje 122. miejsce w rankingu ATP. Turniej na kortach twardych w Delray Beach, razem z rozgrywanymi w tym samym terminie zawodami w tureckiej Antalyi, zainauguruje sezon w męskim cyklu tenisowym. Na liście startowej imprezy w USA jest m.in. Hubert Hurkacz. Natomiast od 10 do 13 stycznia w Dausze odbywać się będą kwalifikacje do wielkoszlemowego Australian Open. Początek turnieju w Melbourne 8 lutego. Murray nie musi występować w kwalifikacjach, dostał bowiem od organizatorów Australian Open "dziką kartę". Tego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!