Novak Djoković jest zdecydowanie najlepiej "zachowanym" fizycznie tenisistą spośród wielkiej czwórki. Roger Federer, który urodził się pięć lat wcześniej, rok temu oficjalnie zakończył swoją profesjonalną karierę. Rafael Nadal i Andy Murray non-stop zmagają się z jakimiś naprawdę poważnymi problemami fizycznymi, które nie pozwalają im regularnie prezentować swoich umiejętności. Poddał mecz, gdy rywal miał trzy piłki meczowe. Co za zakończenie U Djokovicia sytuacja jest zgoła odmienna. Jasne, Serbowi w karierze przytrafiły się kontuzje, które wykluczały go z gry na jakiś czas, a niektóre także zmusiły nieco do zmiany techniki. Tak było w przypadku problemów z łokciem, przez które Serb całkowicie zrewidował swoje spojrzenie na wykonywanie elementu podania. Nowa forma serwisu Serba jest zdecydowanie efektywniejsza. Zaskakujące słowa ojca Novaka Djokovicia Nie zmienia to jednak faktu, że wiek, w jakim znajduje się Djoković (36 lat) każe powoli zastanawiać się nad tym, ile jeszcze w tenisa na najwyższym poziomie grać będzie "Nole". Co ciekawe ojciec jednego z największych sportowców w historii ma nadzieję, że kariera Serba zakończy się już niedługo. Otwarcie przekazuje, że nie chce, aby jego syn grał już w tenisa. Srdan Djoković uważa, że gra na najwyższym poziomie w tenisa nie może być traktowana, jako sport, a jako bardzo trudna praca fizyczna. - Myślałem, że już dawno powinien przestać wykonywać tę trudną pracę. To nie jest sport, to jest strasznie trudna praca, pod każdym względem, zarówno fizycznym, jak i psychicznym. Wciąż ma bardzo mało życia, jest maksymalnie oddany tej pracy, przez 30 lat i nie rezygnuje z niej - dodał tata tenisowego mistrza. Nick Kyrgios znów szokuje. Nie wszystkim kibicom się to spodobało Nie mogło zabraknąć także wspomnienia o rodzinie, o której bardzo często mówi sam "Nole". Wystarczy przypomnieć sobie przemowę Djokovicia po przegranym finale Wimbledonu, gdy popłakał się, mówiąc o swoim synu. - Ale to nie jest całe jego życie, tenis to tylko częścią jego życia. Będzie rozpoznawalny i znany na całym świecie tylko dlatego, że gra w tenisa, z którego, miejmy nadzieję, wyjdzie w przyszłym roku - ocenił starszy z Djokoviciów. Może się wydawać, że dla Djokovicia na najbliższe miesiące kariery są dwa cele. Pierwszym jest zwycięstwo podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu, a drugim wygranie kalendarzowego wielkiego szlema, czego był już blisko. Być może osiągnięcie jednego z tych dwóch celów pozwoli mu podjąć decyzję o zakończeniu kariery. Obecnie na swoim koncie Serb ma już 23 tytuły wielkoszlemowe.