Można było mieć obawy przed tym spotkaniem. W Madrycie Linette przegrała z inną nastolatką Mirrą Andriejewą z Rosji. Noskova należy również do nowej fali kobiecym tenisie. Mimo 18 lat osiągnęła sporo. Wygrała juniorski Roland Garros dwa lata temu, a w zawodowym cyklu dotarła do finału w Adelajdzie na początku tego roku, przegrywając z Aryną Sabalenką. Kłopoty Linette w pierwszym secie Polka miała tylko kłopoty - których nic nie zapowiadało - w pierwszym secie. Szybko przełamała serwis Czeszki, bo już w trzecim secie. Swoje gemy serwisowe do czasu wygrywała z łatwością. Niespodziewanie jednak rywalka doprowadziła do wyrównania 4:4. Pierwszy set zakończył się bez dalszych zwrotów akcji. Zawodniczki musiały grać tie-break. Noskova miała lepszy początek. Prowadziła 4:2. Od tego momentu popełniała błąd za błędem. Dojrzalsza Linette wykorzystała ten kryzysowy moment w grze przeciwniczki. Zdobyła pięć punktów z rzędu. Zakończyła tie break zwycięstwem 7:4. Najłatwiejsze zwycięstwo Linette w tym sezonie? W drugim secie nie było już wielu emocji. Na korcie nr 12 na Foro Italico, z trybunami zapełnionymi głównie polskimi kibicami, istniała tylko jedna zawodniczka - Magda Linette. Polka całkowicie zdominowała czeską nastolatkę. Dała jej wygrać tylko jednego gema. Ani razu nie broniła się przed przełamaniem serwisu. Linette wygrała bardzo szybko (niespełna półtorej godziny) i łatwo. Jest to jedno z najbardziej przekonujących zwycięstw w tym sezonie tenisistki z Poznania, a na pewno w turniejach rangi WTA 1000. Olgierd Kwiatkowski II runda turnieju WTA 1000 w Rzymie (pula nagród 3 572 618 dol.) Magda Linette (Polska, 17) - Linda Noskova (Czechy) 7:6 (4), 6:1.