Losowania grup i przydział miejsca rywalizacji dokonano w czwartek w Sydney, które będzie - obok Brisbane i Perth - współgospodarzem imprezy. Inauguracyjna edycja United Cup rozpocznie się 29 grudnia i potrwa do 8 stycznia, Weźmie w niej udział 18 zespołów, a w puli nagród będzie 15 milionów dolarów. Głównym organizatorem zawodów, które zastąpią w kalendarzu męski ATP Cup, są australijska federacja oraz stowarzyszenia WTA i ATP. W czwartek ujawniono 16 ekip, które wezmą udział w imprezie. Rozstawienia dokonano na podstawie "siły" najlepszej kobiecej i męskiej rakiety kraju. Pierwsza pozycja w światowym rankingu Świątek i 11. Hurkacza przełożyło się na drugi numer biało-czerwonych. Wyżej notowani są tylko Grecy, z trzecim Stefanosem Tsitsipasem i szóstą Marią Sakkari. Polacy trafili do grupy B i w Brisbane zagrają ze Szwajcarią oraz jedną z dwóch drużyn, które stawką uzupełnią 21 listopada, a zostaną wyłonione na podstawie najnowszych rankingów kobiet i mężczyzn. Każdy mecz będzie się składał z dwóch singli kobiet i mężczyzn oraz miksta, a zawodnicy z drużyn narodowych - maksymalnie po cztery osoby każdej płci - mogą liczyć na punkty rankingowe WTA i ATP. Zwycięzcy każdej z dwóch grup w danym mieście - drugą w Brisbane tworzą Włochy, Brazylia i Norwegia - zagrają o awans do Final Four, który odbędzie się wyłącznie w Sydney w dniach 6-8 stycznia z udziałem trzech "mistrzów miast" i zespołu z najlepszym bilansem spoza tej trójki. Poza liderami, Świątek i Hurkaczem, wśród zgłoszonych zawodników z Polski są Magda Linette, Weronika Falkowska i na podstawie rankingu deblowego Alicja Rosolska oraz Kamil Majchrzak, Daniel Michalski i deblista Łukasz Kubot. W składzie Szwajcarii awizowani są m.in. utytułowany Stan Wawrinka i Marc-Andrea Huesler oraz mistrzyni olimpijska z Tokio Belinda Bencic i Jil Teichmann. United Cup to kolejna próba zorganizowania atrakcyjnych zmagań dla światowej czołówki, która na przełomie roku zjeżdża na antypody, by przygotowywać się do wielkoszlemowego Australian Open. Po trzech edycjach zrezygnowano z ATP Cup, który co prawda przyciągał gwiazdy i miał wysoką pulę nagród, ale nie przyciągał na trybuny tłumów kibiców i był torpedowany przez kłopoty logistyczne wynikające z pandemii COVID-19. Bardziej popularny był Hopman Cup, który z udziałem drużyn mieszanych był rozgrywany w Perth od 1989 do 2019, ale został usunięty, by zrobić miejsce dla ATP Cup. W 2015 roku w Hopman Cup najlepsi okazali się Agnieszka Radwańska i Jerzy Janowicz. Nowy turniej ma - według pomysłodawców - odzwierciedlać zacieśniającą się współpracę między organizatorami imprez dla kobiet i mężczyzn. "Mam nadzieję, że United Cup to będzie dla tenisa duży krok naprzód. Myślę, że to będzie ekscytujące oglądać grających w narodowych barwach najlepszych zawodników i zawodniczki, a do tego walczących o punkty rankingowe. Takiego początku sezonu jeszcze nie było" - powiedział szef ATP Andrea Gaudenzi. Po zakończeniu United Cup Australia będzie także gościć kilka turniejów WTA 500 i ATP 250, np. w Adelajdzie i Hobart na Tasmanii.