Na całe szczęście dla Igi Świątek, jej największe rywalki w postaci Jeleny Rybakiny i Aryny Sabalenki w wyniku losowania znalazły się po drugiej stronie drabinki. W tej sytuacji Polka mogła natknąć się na nie dopiero w finale. Jeden zaledwie przed kilkoma dniami grała w Madrycie. Raszynianka po zaciętym boju triumfowała nad Sabalenką i dopisała do swojego konta kolejny wielki sukces. Czasu na odpoczynek nie było zbyt wiele, bo już kilka dni po finale w stolicy Hiszpanii Polka walczyła w drugiej rundzie Italian Open. W latach 2021-22 dwukrotnie sięgała w nim po tytuł, jednak jej panowanie w minionym roku przerwała Jelana Rybakina. Liderka rankingu WTA udanie rozpoczęła przygodę z WTA Rzym. W czwartek rozbiła 6:0, 6:2 Bernardę Perę. Zanotowała przy tym ósme już zwycięstwo w secie do zera, a pod tym względem w Italian Open jest absolutną rekordzistką. Żadna tenisistka nie "wypiekła tylu bajgli" w pierwszych 17 spotkaniach w stolicy Włoch. Świątek wygrała i "wydała oświadczenie". WTA reaguje, komunikat prosto z Rzymu Kazaszka wyrosła w ostatnich miesiącach na jedną z największych rywalek dla Polki, przez niektórych ekspertów stawiana nawet wyżej od Aryny Sabalenki. Tenisistki miały okazję walczyć w ćwierćfinale Porsche Tennis Grand Prix i lepsza okazała się Rybakina. Wygrała z Igą 6:3, 4:6, 6:3. Do Italian Open przystępowała natomiast jako obrończyni tytułu. Jelena Rybakina wycofała się z Italian Open. Zdecydowały kwestie zdrowotne 24-latka w pierwszej rundzie miała zmierzyć się z Iriną-Camelie Begu. Zaplanowane na piątek spotkanie się jednak nie odbędzie. Na niewiele ponad godzinę przed nim gruchnęła informacja o wycofaniu się Kazaszki z turnieju. Wywołała ona niemałe poruszenie wśród kibiców. 4. rakieta świata wytłumaczyła powody trudnej decyzji. Miejsce Rybakiny zajmie "szczęśliwa przegrana" - Oceane Dodin. Francuzka poległa w finale kwalifikacji do turnieju w Rzymie w rywalizacji z Brendą Fruhvirtovą. Rezygnacja Kazaszki dała jej szansę na udział w prestiżowej imprezie. 24-latka nie jest pierwszą uznaną tenisistką, która musiała zrezygnować z występów w stolicy Włoch. Wielka rywalka Świątek właśnie ją wyprzedziła. I nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa Zaledwie w środę wycofanie z Italian Open ogłosiła mistrzyni French Open z 2021 roku - Barbora Krejcikova. Oprócz niej nie obejrzymy w WTA Rzym również jej rodaczek - Karoliny Muchovej i Petry Kvitovej. Z powodu kontuzji zrezygnować z rywalizacji musiała również 5. tenisistka świata - Jessica Pegula. Amerykanka zmaga się od ponad miesiąca z urazem, a pod znakiem zapytania jest także jej udział w Rolandzie Garrosie.