Czwartek przyniósł ze sobą sensacyjne rozstrzygnięcia podczas rywalizacji w turnieju WTA w Rzymie. Najpierw z drabinki niespodziewanie wypadła amerykanka Jessica Pegula, przegrywając ze swoją rodaczką Taylor Townsend. Później znacznie głośniej zrobiło się o innej tenisistce ze Stanów Zjednoczonych Sofii Kenin, która zadziwiła wszystkich, ogrywając w dwóch setach wiceliderkę rankingu WTA - Arynę Sabalenkę. Triumf 24-latki odbił się szerokim echem. Aryna Sabalenka odpada z turnieju w Rzymie. "Cios w pogoni za Igą Świątek" "Sofia Kenin odniosła swoje największe zwycięstwo w karierze od czasu jej przełomu" - zaznacza oficjalny portal WTA, który dodaje także, że to pierwszy triumf Amerykanki nad drugą rakietą świata po ograniu Ashleigh Barthy w drodze po tytuł na kortach Australian Open w 2020 roku. "Kenin zepsuła oszałamiający sezon Aryny Sabalenki, zadając jej pierwszą porażkę przed poziomem ćwierćfinału w tym sezonie" - czytamy dalej. Portugalski dziennikach Jose Morgado podkreśla, jak wielkie znaczenie dla Igi Świątek może mieć zaskakująca porażka Aryny Sabalenki. Jak przyznał, to ogromny cios jeśli chodzi o szansę Białorusinki na awans na fotel liderki światowego rankingu, zwłaszcza jeśli polska tenisistka dobrze spisze się na rzymskich kortach. "Ciągle wygląda to na rzecz do wykonania do zakończenia turnieju US Open, ale..." - przerwał swoją wypowiedź znany ekspert. Iga Świątek broni tytułu. Rzym znów szczęśliwy dla polskiej tenisistki? Portal Tennismajors.com ogłosił natomiast, że Sofia Kenin "cofnęła czas" w Rzymie, "ogłuszając" Arynę Sabalenkę. Tamtejsi dziennikarze podkreślili, że przez ostatnie dwa lata Amerykanka przebywała na "tenisowym pustkowiu", by teraz błysnąć niesamowitą formą, pokonując drugą tenisistkę światowego rankingu tuż po ograniu Igi Świątek i triumfie w Madrycie. W poprzednim sezonie Aryna Sabalenka odpadła w półfinale turnieju w Rzymie, przegrywając z późniejszą triumfatorką Igą Świątek, która wygrała dwie poprzednie edycje imprezy. Polka drogę po kolejną obronę tytułu rozpocznie z piątek, mierząc się z rosyjską tenisistką Anastazją Pawluczenkową.