Na początku marca Ash Barty poinformowała, że <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-ashleigh-barty-wycofala-sie-z-indian-wells,nId,5871474">wycofuje się ze startów w konkursach rozgrywanych w Stanach Zjednoczonych</a>. "Nie zagram w najbliższych turniejach WTA w Indian Wells i Miami" - przekazała. Wyjaśniała, że "jej ciało nie doszło jeszcze do siebie po Australian Open tak, jakby tego chciała" i że raczej "nie prezentuje poziomu dającego szansę na zwycięstwo w tych zawodach". Wtedy właściwie chyba nikt nie przypuszczał, że to dopiero preludium sensacyjnych wieści dotyczących kariery tenisistki. Trzy tygodnie później Barty wytłumaczyła, że właśnie teraz, gdy jest liderką rankingu WTA, <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-sensacyjna-decyzja-liderki-swiatowego-rankingu-to-koniec,nId,5911845">zdecydowała o przejściu na sportową emeryturę</a>. "Ogłaszam wycofanie się z tenisa (...). Jestem bardzo wdzięczna za wszystko, co dał mi ten sport, odchodzę z poczuciem dumy i spełnienia" - przekazała. Jej stanowisko to wielka niespodzianka dla kibiców i świata sportu. Już rozpoczęły się dyskusje nad konkretnymi powodami sensacyjnego kroku Ashleigh. <a href="https://sport.interia.pl/tenis/news-narzeczony-ash-barty-reaguje-na-jej-szokujace-oswiadczenie-w,nId,5911860">Narzeczony Ash Barty reaguje na jej szokujące oświadczenie. Wszystko jasne</a> Szok po decyzji Ash Barty o zakończeniu kariery Szok - to słowo przeważa w komentarzach dotyczących wycofania się Barty z tenisa. Kibice, dziennikarze i eksperci nie mogą uwierzyć, że sportsmenka podjęła tak ostateczną decyzję. <a href="https://sport.interia.pl/iga-swiatek/news-ashleigh-barty-nic-juz-nie-musi-i-konczy-z-tenisem-iga-swiat,nId,5911950">Ashleigh Barty "nic już nie musi" i kończy z tenisem. Iga Świątek będzie na tronie</a> Dlaczego Ashleigh Barty zakończyła karierę? Podała jasny powód To już drugi raz, gdy Barty poinformowała, że żegna się ze światem tenisa. Kiedy w 2013 roku jej kariera zaczęła nabierać rozpędu, niespodziewanie przyszedł pierwszy kryzys. W 2014 roku wówczas 18-letnia Ash ogłosiła bezterminową przerwę od tenisa. Miała dość napięcia, szybkiego tempa życia i bezustannych podróży. Zajęła się grą w krykieta. Dwa lata później wróciła na kort. Dziś sytuacja się powtarza, ale tylko w pewnym stopniu. Sama Barty zapewnia, że tym razem jest inaczej niż wtedy, gdy była nastolatką. "Wiem, że wcześniej przechodziłam na emeryturę, ale to było w zupełnie innym odczuciu niż teraz. Jestem bardzo wdzięczna za wszystko, co dał mi tenis. Pozwolił mi spełnić wszystkie moje marzenia, a nawet więcej, ale wiem, że nadszedł teraz czas, abym odeszła, podążyła za innymi marzeniami i odłożyła rakietę" - wytłumaczyła. Okazuje się, że paradoksalnie to zwycięstwa w Wimbledonie i Australian Open przekonały tenisistkę, że właśnie w tym momencie najlepiej zakończyć karierę. Zwłaszcza triumf na korcie w Anglii mocno ukierunkował ją na decyzję. Zrozumiała, że osiągnęła, co zakładała. "Możliwość wygrania Wimbledonu, co było moim marzeniem – jedynym, prawdziwym marzeniem, którego pragnąłem w tenisie – naprawdę zmieniło moją perspektywę" - powiedziała i dodała, że całkowite spełnienie przyszło po wygranej w Australii. Kilka miesięcy wcześniej Ashleigh Barty przyznawała, że po zwycięstwach nierzadko odczuwa coś w stylu emocjonalnego krachu. Zdaniem ekspertów to właśnie takie emocje, a dodatkowo wypalenie, mogły przyczynić się do zakończenia sportowej przygody. Potwierdziła to niejako sama zainteresowana. Chce skupić się na życiu prywatnym, związku z narzeczonym, Garrym Kissickiem, i jak najwięcej czasu spędzać z bliskimi.