Szarapowa poznała smak triumfu w każdej z imprez wielkoszlemowych. "Najskuteczniejsza" była podczas Rolanda Garrosa, w którym zwyciężała dwukrotnie. US Open wygrała w 2006 roku. Rosjanka dwa lata temu zakończyła karierę, a niedawno urodziła dziecko. Wciąż pozostaje jednak bardzo rozpoznawalna - dość powiedzieć, że jej instagramowy profil obserwuje 4,4 miliona osób. "Bez urazy dla obecnego pokolenia, ale jesteś o wiele lepsza" 35-latka gościła na kortach podczas półfinałowych spotkań turnieju kobiet, odbywających się nocą z czwartku na piątek polskiego czasu. Pozowała do zdjęć między innymi z legendą tenisa, Billie Jean King. Została także zaproszona do studia telewizji "ESPN", w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat zakończenia kariery przez Serenę Williams. Amerykanka dotarła na rodzimych kortach do trzeciej rundy zmagań, po drodze pokonując dotychczasową wiceliderkę rankingu WTA, Anett Kontaveit. Jak się okazuje, Williams i Szarapowa na temat zakończenia przez 40-latkę kariery rozmawiały... już w ubiegłym roku, podczas "Met Gala" - prestiżowego wydarzenia w świecie mody, organizowanego przez "Vouge". - Bez urazy dla obecnego pokolenia, ale jesteś o wiele lepsza i musisz tam (na US Open - przyp.red.) być - powiedziała Amerykance dodając, że "cieszy się, iż otrzymała taką szansę". W finale kobiecego US Open zmierzą się Iga Świątek i Ons Jabeur. Spotkanie rozpocznie się w sobotę, o 22:00 polskiego czasu. Relacja "na żywo" w Interii.