W dniu, w którym Novak Djoković sięgnął po tytuł w turnieju ATP w Rzymie, jego 7-letni syn Stefan wygrał swój pierwszy turniej tenisowy w życiu. - Dzień zaczął się bardzo szczęśliwie, bo mój syn Stefan wygrał tenisowy turniej. Słońce więc wyszło tego dnia aż dwa razy - stwierdził Djoković, który w Rzymie pokonał Stefanosa Tsitsipasa. Serbski mistrz przyznał, że małego Stefana wspierała cała rodzina - rodzice "Nole", a także rodzina ze strony Jeleny Djoković. Novak Djoković o Stefanie: Nie powinien jeszcze czuć presji Serb stara się nie wywierać nacisku na syna w sprawie jego przyszłości. Ale jednocześnie zdaje sobie sprawę, że z nazwiskiem "Djoković" Stefan zawsze będzie mierzył się z oczekiwaniami w świecie sportu. - Ma tylko siedem lat. Nie powinien czuć jeszcze żadnej presji, ale jeżeli zdecyduje się grać w przyszłości w tenisa, to będzie przyciągał mocno uwagę, zwłaszcza u nas w kraju - przyznaje "Djoko". Czytaj także: Ukraińska tenisistka nie wraca do gry. Ogłosiła radosną wiadomość