37-letni Hiszpan dochodzi do formy po problemach mięśniowych, które spowodowały, że nie wystąpił w wielkoszlemowym Australian Open. Turniej w Dausze odbędzie się 43 dni po tym, jak Nadal ogłosił, że nie będzie mógł zagrać w Melbourne. Wcześniej zaprezentował się w Brisbane, gdzie doszedł do ćwierćfinału, w którym uległ Australijczykowi Jordanowi Thompsonowi. Był to trzeci mecz w pierwszym turnieju ATP tenisisty z Majorki po blisko rocznej przerwie spowodowanej kontuzją, jakiej doznał w poprzedniej edycji Australian Open, w styczniu 2023. U Nadala pojawił się wtedy problem z okolicami mięśni lewego biodra. Przez pięć kolejnych miesięcy Hiszpan był leczony zachowawczo, ale nie dawało to pozytywnych rezultatów. Dlatego na początku czerwca przeszedł operację. Zabieg był udany, rehabilitacja miała potrwać pięć miesięcy. W tym czasie zawodnik potwierdził, że rok 2024 prawdopodobnie będzie jego ostatnim w profesjonalnej karierze. Tenis. Rafael Nadal już wygrywał w Dausze "Po tegorocznym występie w Brisbane dotarłem do Melbourne, gdzie miałem okazję wykonać rezonans magnetyczny. Okazało się, że mam mikronaderwanie mięśnia, ale nie tej samej części, która była kontuzjowana. To dobra wiadomość, ale grać w Melbourne nie będę mógł" - stwierdził 37-latek przed Austalian Open. Teraz ma wrócić do gry w Dausze. Impreza zapowiada się ekscytująco, ponieważ na liście zgłoszeń, mamy znane nazwiska. Są to: Rosjanin Daniił Miedwiediew, który będzie bronić tytułu, jego rodak Andriej Rublow, Niemiec Alexander Zverev, Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime, Hiszpanie Roberto Bautista Agut i Alejandro Davidovich Fokina czy Brytyjczycy Daniel Evans i Andy Murray. Nadal triumfował w tej imprezie w 2014 roku.