Iga Świątek już dawno rozpoczęła przygotowywania do rywalizacji w Indian Wells, gdzie powalczy o obronę tytułu mistrzowskiego. Polka w ubiegłym roku triumfowała w Kalifornia, pokonując w finale Marię Sakkari. Konkurencja będzie wyjątkowo mocna. Poza Polką nie zabraknie w Indian Wells także Aryny Sabalenki, Coco Gauff, czy Jeleny Rybakiny. Z imprezy w Hollywood "prosto" na kort. Sabalenka już po meczu w Kalifornii Przed rozpoczęciem zmagań w Hollywood WTA zorganizowała imprezę, której główną gwiazdą była Aryna Sabalenka. Białorusinka znalazła jednak również czas na zaprezentowanie kibicom swoich umiejętności na korcie. Jeszcze przed startem turnieju rozegrała pokazowy mecz z Naomi Osaką, w którym nie zabrakło wybitnych zagrań. Widać było, że tenisistki dobrze bawią się na korcie, a atmosfera wśród zgromadzonej licznie publiczności była wyjątkowa. A i mecz należał do tych z gatunku dość zaciętych. Obie zawodniczki posyłały wiele zagrań w same narożniki kortu, nie podejmując zbędnego ryzyka w postaci zbierania się do rozpaczliwej obrony. Tym sposobem widzowie obejrzeli dynamiczne i ofensywne starcie. Set w 29 minut, 11 przełamań. Polka postawiła się pogromczyni Coco Gauff Hit tuż przed Indian Wells. Sabalenka górą nad Naomi Osaką Pierwszy set padł łupem Sabalenki, choć Osaka starała się nie opuszczać jej niemal na krok. Wypracowana dość wcześnie przewaga 3:1 pozwoliła jej triumfować 6:4. Niemal identyczny przebieg miała druga partia. W niej liderka rankingu WTA również wyszła na prowadzenie 3:1, chociaż Japonka prowadziła już przy swoim serwisie 40:15. Tak samo jak chwilę wcześniej, z 3:1 zrobiło się 3:3, a Sabalenka przegrała podanie. Ostatecznie wygrała 6:4 i mogła wznieść ręce ku górze w geście zwycięstwa. Bolesne wyznanie Abramowicz. Nie do wiary, co przeżyła psycholożka Świątek Obie tenisistki nagrodziły gromkie brawa. Sabalenka i Osaka zdecydowanie rozbudził apetyty kibiców przed zbliżającą się wielkimi krokami inauguracją Indian Wells. W niedzielę wieczorem rozpoczną się kwalifikacje do turnieju.