Mocno męczyła się Iga Świątek w 1. rundzie US Open z Kamillą Rachimową. Żadna z tenisistek nie znalazła się w drabince turniejowej z przypadku, toteż nikt nie mówił, że zwycięstwo przyjdzie Polce szybko, łatwo i przyjemnie. Z drugiej jednak strony spodziewano się pełnej dominacji i kontroli nad meczem ze strony liderki rankingu WTA. A tymczasem Rosjanka była o włos od urwania Idze seta i doprowadzenia do wyniku 1:1. US Open 2024. Męczarnie Igi Świątek w 1. rundzie. Rywalka o włos od wyrównania Raszynianka wyratowała się z opresji - od stanu 3:6 w tie-breaku w drugim secie zdobyła pięć punktów z rzędu, dzięki czemu triumfowała ostatecznie 6:4, 7:6(6) i awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego turnieju. Jej postawa wywołała jednak potężną polemikę w mediach. - Dziwne rzeczy się troszeczkę gdzieś tam dzieją. Mam nadzieję, że Iga to przezwycięży - skomentował występ Igi Świątek Dawid Celt. Wśród ekspertów pojawił się poważne wątpliwości, czy pierwszą rakietę świata będzie stać na sięgnięcie po tytuł w Nowym Jorku. Imponujące osiągnięcie najbliższej przeciwniczki Polki. Ogłosili to przed meczem Najbliższa rywalka Świątek w 1. rundzie zaimponowała na tyle, że mocno przyciągnęła uwagę mediów przed czwartkowym spotkaniem z Polką. Serwis OptaAce przytoczył niebywałą statystykę, która potęguje jeszcze zachwyty nad grą Eny Shibahary. Japonka niespodziewanie wygrała z Darią Saville 6:3, 4:6, 7:6(6). Oprócz tego może pochwalić się nie lada osiągnięciem. Bezpardonowy atak Rosjanina w Igę Świątek. Nie do wiary, że naprawdę to powiedział Wyliczono, że w niezwykle długim i wyczerpującym pojedynku z Australijką najbliższa rywalka Igi Świątek zaliczyła aż 57 uderzeń kończących. Żadna inna rywalka nie może pochwalić się takim wynikiem. Co więcej, druga pod tym względem Jekaterina Aleksandrowa takich zagrań miała na koncie w pojedynku z Wiktorią Tomową 52. Iga Świątek mimo wszystko pozostaje murowaną faworytką spotkania 2. rundy US Open. Eksperci zauważyli, że Polka powinna jednak wystrzegać się niewymuszonych błędów, których w meczu z Kamillą Rachimową zaliczyła aż 41. To wynik zdecydowanie nieakceptowalny na tak prestiżowym turnieju.