27 grudnia rozpoczął się kolejny sezon tenisowych rozgrywek. Na pierwszy mecz z udziałem Igi Świątek trzeba jednak zaczekać trzy dni dłużej. To wówczas Polka zainauguruje nową kampanię podczas starcia z Malene Helgo. Dzisiaj swój mecz rozegrała za to Jelena Rybakina. Reprezentantka Kazachstanu przystępowała do pojedynku z Jessiką Bouzas Maneiro w niekorzystnej sytuacji, bowiem jej kolega z teamu Aleksander Szewczenko wyraźnie przegrał z Pablo Carreno Bustą 2:6, 1:6. Dla mistrzyni Wimbledonu 2022 był to pierwszy oficjalny występ pod wodzą nowego trenera - Gorana Ivanisevicia. 25-latka ogłosiła tę współpracę jeszcze podczas listopadowego WTA Finals, ale oboje rozpoczęli współpracę dopiero podczas presezonu. Wszyscy zastanawiali się, jaki wpływ na Jelenę będzie miał były szkoleniowiec Novaka Djokovicia. W przedmeczowym wywiadzie Chorwat przyznał, że na efekty trzeba będzie nieco dłużej zaczekać, gdyż wszelkie zmiany wiążą się z pewnym procesem. Nie przeszkodziło to jednak Rybakinie w rozpoczęciu sezonu od wygranej. Jelena Rybakina triumfuje w pierwszym meczu sezonu 2025. Nie zabrakło jednak problemów Rybakina otworzyła mecz w efektownym stylu, a rywalka zupełnie nie potrafiła znaleźć recepty na dobrze dysponowaną reprezentantkę Kazachstanu. Po pierwszych czterech gemach mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat miała zaledwie jeden stracony punkt i pachniało rezultatem 6:0. Wtedy jednak Jelena nieco się rozluźniła, a Bouzas Maneiro nabrała większej śmiałości w swojej grze. Hiszpanka wykorzystała słabszy fragment 25-latki. Najpierw przełamała serwis Kazaszki, a później utrzymała własne podanie, mimo że musiała bronić break pointa. W tamtym momencie zupełnie zmienił nam się obraz meczu. Jessica zaczęła stawiać zdecydowanie większy opór, co owocowało kolejnymi kłopotami Rybakiny. Siódmy gem przyniósł nam aż cztery okazje na przełamanie dla tenisistki z Półwyspu Iberyjskiego. Niżej notowana zawodniczka nie zdołała jednak całkowicie odrobić strat. Jelena przetrwała trudniejsze momenty i zdołała wyjść na prowadzenie 5:2. To był kluczowy moment pierwszego seta. Po chwili szósta zawodniczka rankingu WTA wywalczyła przełamanie do zera i zamknęła partię rezultatem 6:2. Druga faza premierowej odsłony pojedynku miała swoje przełożenie na rywalizację w następnym secie. Na starcie tej części meczu obie pewnie utrzymywały własne podania. Przełom nastąpił w szóstym gemie, gdy Bouzas Maneiro została przełamana do zera. Hiszpanka do końca walczyła o odrobienie strat, miała nawet trzy break pointy w dziewiątym gemie. Ostatecznie to jednak Rybakina cieszyła się z wygranej 6:2, 6:3. Taki wynik sprawia, że o ostatecznym rezultacie starcia Kazachstan - Hiszpania zdecyduje mikst. Przed pojedynkiem w grze mieszanej było 1-1. W pomeczowym wywiadzie Jelena potwierdziła, że weźmie udział w tej batalii. Triumf reprezentacji Kazachstanu po emocjonującym mikście w meczu otwarcia na United Cup Rybakina wystąpiła w duecie z Aleksandrem Szewczenką. Po drugiej stronie siatki znaleźli się Yvonne Cavalle-Reimers i Pablo Carreno Busta. Pary stworzyły nam bardzo ciekawe widowisko, rozegrane na najdłuższym możliwym dystansie. O losach triumfu rozstrzygał trzeci set w postaci super tie-breaka. Lepiej to decydujące starcie wytrzymali reprezentanci Kazachstanu. Jelena i Aleksander wygrali pojedynek gry mieszanej 7:6(4), 6:7(2), 10-7, dzięki czemu zapewnili swojej ekipie dobrą pozycję do walki o ćwierćfinał rozgrywek. W grupie C znajduje się jeszcze team z Grecji. Transmisje z turnieju United Cup są dostępne na sportowych antenach Polsatu.