Świetnie układa się sezon 2024 dla Coco Gauff. Amerykanka od początku roku nie schodzi poniżej pewnego poziomu, co zaowocowało awansem na pozycję wiceliderki rankingu WTA. Młoda zawodniczka w najbliższych tygodniach na pewno nie przegoni Igi Świątek, ale wysoka pozycja w zestawieniu sprawiła, że na Wimbledonie znalazła się po drugiej stronie drabinki. Z raszynianką spotka się więc dopiero w ewentualnym finale, do którego obie chcą awansować. Gauff już w czwartej rundzie Wimbledonu. Ma podwójny powód do radości Dwie czołowe tenisistki globu w stolicy Wielkiej Brytanii nie miały na razie większych problemów. Sportsmenka zza oceanu wygrała trzy potyczki bez straty seta. Polce też żadna z konkurentek nie wydarła partii. Amerykanka 5 lipca awansowała już do czwartej rundy. Jej przeciwniczką okazała się w piątek Kartal Sonay, wspierana przez miejscową publiczność. Brytyjce doping jednak nie pomógł, bo wygrała zaledwie cztery gemy. Ostatni set zakończył się popularnym "bajglem". Coco Gauff może być z siebie podwójnie zadowolona. Nieco gorsze nastroje panują natomiast w Polsce, bo okazało się, że Amerykanka dołączyła do Agnieszki Radwańskiej w jednym z zestawień. Druga rakieta świata od 5 lipca jest kolejną dwudziestolatką, która osiągnęła czwartą rundę w Wimbledonie. Wcześniej, od 2009 roku, osamotniona była Agnieszka Radwańska. "Marsz" - podsumował profil "OptaAce" w serwisie X. Wymagająca rywalka na drodze Gauff. Może napsuć jej krwi W 1/8 finału Coco Gauff zmierzy się z dużo wyżej notowaną Emmą Navarro. Dzień wcześniej, bo w sobotę, na kort wybiegnie Iga Świątek. O czwartą rundę Wimbledonu Polka powalczy z Julią Putincewą.