Nasze tenisistki biorą udział w rozgrywkach Billie Jean King. Do Biel udały się Iga Świątek, Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska. Reprezentacja Polski rywalizuje ze Szwajcarią, która w rankingu narodowych zespołów prowadzonym przez Międzynarodową Federację Tenisową (ITF) zajmuje trzecią pozycję. Na 17. miejscu znajdują się nasze rodaczki. Cel "Biało-Czerwonych" jest jasny! Wywalczenie awansu do turnieju finałowego, który odbędzie się w listopadzie w Sewilli. Na razie wszystko idzie po myśli naszych zawodniczek. W piątek (12 kwietnia) Iga Świątek pewnie pokonała Simonę Waltert 6:3, 6:1. Po podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego na kort wyszła Magdalena Fręch, która w przeciwieństwie do raszynianki tak szybko nie rozprawiła się ze swoją przeciwniczką. Mecz dostarczył kibicom wiele emocji. Burza po kluczowej decyzji dla Igi Świątek. Sypią się gromy. Już wieszczą najgorsze Radość w obozie Polaków po zwycięstwie Magdaleny Fręch. Oto co zrobił Dawid Celt Zawodniczka pochodząca z Łodzi męczyła się z osiemnastoletnią rywalką. Nasza rodaczka była bliska porażki w starciu z niżej notowaną Celine Naef. Przegrywała już 6:7, 4:5, 0:30 przy serwisie przeciwniczki. Na szczęście "Biało-Czerwona" w porę wróciła na właściwe tory i zapewniła Polsce ważny punkt w tych rozgrywkach. "To wyjątkowy turniej i wielkie emocje. Dziękuję kibicom za wsparcie, słyszałam wielu Polaków na trybunach (...) Celine grała świetnie, dobrze serwowała, a ja długo nie potrafiłam czytać kierunków jej podań" - wyznała po ostatniej piłce nasza rodaczka. Z wygranej Fręch cieszyła się nasza reprezentacja na czele z kapitanem drużyny Dawidem Celtem, który z emocji podniósł Polkę na rękach. 26-latka nie kryła zaskoczenia emocjonalną reakcją mężczyzny. Wszystko udokumentowały kamery. Kolejne mecze naszych tenisistek odbędą się w sobotę 13 kwietnia. O godzinie 14.00 Iga Świątek powalczy z Celine Naef, a później do rywalizacji przystąpi Magdalena Fręch, która zmierzy się z Simone Waltert. Porażka Huberta Hurkacza, a teraz jeszcze to. Zła wiadomość dla Polaka