W składzie Team Eagles znaleźli się Mirra Andriejewa, Sofia Kenin, Danił Miedwiediew i Andriej Rublew, natomiast w Team Kites Paula Badosa, Aryna Sabalenka oraz Grigor Dimitrov i Stefanos Tsitsipas. Rywalizacja obu zespołów rozpoczęła się od deblowego spotkania pań, w którym, zgodnie z zasadami World Tennis League, gra toczyła się tylko w jednym secie mającym wyłonić zwyciężczynie. Do stanu 3:3 gra była wyrównana i obie pary zwyciężały w kolejnych gemach przy własnym podaniu. Sabalenka i Badosa wygrały wykorzystały następnie swój serwis i prowadziły 4:3. Jak się okazało, następny gem miał decydujące znaczenie dla losów spotkania. Wprawdzie Andriejewa i Kenin wygrały dwie pierwsze piłki i było 30:0 dla zawodniczek Eagles, jednak rywalki najpierw doprowadziły do 30:30, a następnie stanęły przed szansą na przełamanie, którą wykorzystały. W tym momencie było więc już 5:3 i mecz zmierzał do końca. Dominacja rywali, Hurkacz bezradny W ostatnim gemie Sabalenka i Badosa miały trzy piłki setowe, a tym samym meczowe w ich boju z zawodniczkami Eagles. Wprawdzie pierwsza z nich nie została jeszcze wykorzystana, ale druga okazała się tą kończącą. Inauguracja meczu Eagles - Kites przyniosła więc wygraną 6:3 tym drugim. Para w życiu skuteczną parą także na korcie W następnym spotkaniu przyszła pora na miksty - Badosa zagrała ze Stefanosem Tsitsipasem, a Kenin z Daniłem Miedwiediewem. Do stanu 3:3 był remis, po czym Badosa i Tsitsipas od razu objęli prowadzenie 30:0 i stanęli przed szansą na przełamanie. Wprawdzie później było jeszcze 40:40, ale ostatecznie gem przyniósł sukces Hiszpance i Grekowi. Duet, który jest parą także w życiu prywatnym, wygrywając 5:3 stanął kilka chwil później przed szansą na wykorzystanie kolejnego break-pointa, jednak Miedwiediew uratował sytuację swoim serwisem. Wprawdzie Tsitsipas sprawdzał jeszcze, czy rywal nie popełnił podwójnego błędu serwisowego, który przy tym wyniku oznaczałby koniec gry, ale challenge wykazał, że zagranie było prawidłowe. Co się odwlecze to nie uciecze - Badosa i Tsitsipas w ostatnim gemie oddali tylko piłkę i wygrywając 6:4 podwyższyli prowadzenie Kites do 12:7. Bardzo zacięty okazał się debel mężczyzn, w którym przy 6:6 konieczne okazało się rozegranie super tie-breaka. Dobra gra Rublewa w decydującej części meczu pozwoliła Rosjanom grającym w barwach Team Eagles zyskać trzy piłki przewagi. Ostatnią piłkę spotkania wygrał Miedwiediew. Rublew poszedł następnie za ciosem i bez większych problemów pokonał Dimitrova w meczu singlowym, dzięki czemu odrobił znaczną część strat Eagles w całym meczu. W tej sytuacji o końcowym wyniku zadecydował singlowy mecz pań, w którym Sabelenka mierzyła się z Andriejewą. Po pierwszych długich i zaciętych gemach faworytka zrobiła swoje i wygrywając 6:2 zapewniła Team Kites sukces 27:22. Rywalki Świątek w Abu Zabi. Sabelenka pokazała zdjęcie Mecz fazy grupowej World Tennis League - Team Kites vs Team Eagles: Aryna Sabalenka/Paula Badosa - Mirra Andriejewa/Sofia Kenin 6:3Paula Badosa/Stefanos Tsitsipas - Sofia Kenin/Danił Miedwiediew 6:4Grigor Dimitrov/Stefanos Tsitsipas - Danił Miedwiediew/Andriej Rublew 6:7 (4:7)Grigor Dimitrov - Andriej Rublow 3:6Aryna Sabalenka - Mirra Andriejewa 6:2 końcowy wynik: 27:22 dla Team Kites