Sugerował Świątek doping, a teraz wieszczy spisek. Tenisowy skandalista ponownie w natarciu
Nick Kyrgios to zdecydowanie jeden z największych skandalistów w tenisowym tourze. Australijczyk słynie z kontrowersyjnych opinii i w przeszłości wielokrotnie krytykował m.in. Igę Świątek za sprawę związaną z dopingiem. Teraz ponownie wrócił do sprawy związanej z niedozwolonymi substancjami i zasugerował spisek we władzach ATP.

Nick Kyrgios to finalista Wimbledonu 2022 w grze pojedynczej oraz triumfator Australian Open 2022 w grze podwójnej. Australijczyk nigdy nie znalazł się jednak w czołowej dziesiątce rankingu ATP. W singlu był na 13. miejscu (październik 2016), a w deblu na 11. pozycji (listopad 2022). 30-latek obecnie znajduje się na tenisowych peryferiach. W światowym zestawieniu jest na 661. miejscu.
Kyrgios - mimo braku sukcesów sportowych - nie daje o sobie zapomnieć. Wielokrotnie atakował Igę Świątek, aby przypominać o jej wpadce dopingowej. Ostatni raz wbił Polsce szpilkę po finale Wimbledonu. - "Decyzja została już podjęta, ale czy uważam, że to dobry wizerunek dla sportu, że Świątek i Sinner grają w finale po zawieszeniach. To nie jest dobry obraz dla tenisa. Myślę, że ludzie mogliby się ze mną zgodzić, ale nie zamierzam siedzieć i rozmawiać o tym" - przyznał na łamach "The Mirror"
Nick Kyrgios ma zaskakującą teorię. "Chronią go"
30-latek był ostatnio gościem podcastu "Unscipted by Josh Mansour". Poruszono w nim m.in. temat Jannika Sinnera, który w sierpniu 2024 roku został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych substancji. Włoch został wówczas zawieszony na trzy miesiące, bowiem WADA uznała, że nie stosował dopingu celowo. Kyrgios nie przepuścił okazji, aby jeszcze raz skomentować tamto zajście.
Nie ma wątpliwości, że jest niesamowitym graczem i będzie nosił ten sport przez następne 10-15 lat z Carlosem Alcarazem. To oczywiście, że do pewnego stopnia go chronią. Chodzi mi o to, że dyrektor generalny i wszyscy ważni ludzie w ATP są Włochami
Australijczyk podkreślił w rozmowie z Mansourem, że Sinner ma niebywałe umiejętności, ale sprawa dopingowa go mocno uwiera. - Kiedy wszystko zostanie powiedziane, będzie jednym z najlepszych graczy w historii. Grałem przeciwko niemu i był to niesamowicie wyrównany mecz. Wtedy pomyślałem sobie, że ten dzieciak jest niewiarygodny - przyznał. Do pojedynku Kyrgiosa i Sinnera doszło tylko raz. Panowie zmierzyli się w Miami w 2022 roku. Włoch triumfował 7:6(3), 6:3.













