Pod nieobecność sióstr Sereny i Venus Williams, Stephens i Vandeweghe powalczą o 18. w historii triumf USA w tych rozgrywkach. Ostatnio udało im się zwyciężyć w 2000 roku. W składzie, ogłoszonym przez Amerykańską Federację Tenisową, znalazły się też Shelby Rogers (59. miejsce w rankingu WTA) oraz Alison Riske (70.). Stephens wygrała we wrześniu tego roku pierwszy w karierze turniej wielkoszlemowy - triumfowała w US Open. Vandeweghe jest dwukrotną półfinalistką najbardziej prestiżowych imprez tenisowego kalendarza - do czołowej czwórki dotarła w Melbourne i Nowym Jorku. Amerykanki zagrają w finale Fed Cup po raz pierwszy od 2010 roku, kiedy uległy Włoszkom. Białorusinki zadebiutują w decydującym meczu.