Wpływ Arabii Saudyjskiej na światowy sport jest coraz większy. Kluby piłkarskie wydają miliony na transfery, a w 2034 r. odbędzie się tam mundial. Federacja golfowa także przyciąga największe gwiazdy dyscypliny. W latach 2023-2027 tenisowy turniej Next Gen ATP Finals będzie rozgrywany w Dżuddzie. Gra w nim ośmiu najwyżej uplasowanych w rankingu zawodników do 21 lat. Z kolei jak informuje "The Times", działacze z tego kraju chcą od 2025 r. organizować turniej rangi ATP 1000. Przedstawiciele ATP i Publicznego Funduszu Inwestycyjnego Arabii Saudyjskiej mają spotkać się podczas przyszłotygodniowych ATP Finals w Turynie, aby omówić ofertę, która ma być warta prawie pół miliarda dolarów. Saudyjczycy oferują prawie 500 mln dolarów za organizację turnieju ATP 1000 Do tej pory w każdym sezonie jest takich imprez dziewięć - odbywają się w Indian Wells, Miami, Monte Carlo, Madrycie, Rzymie, Montrealu/Toronto, Cincinnati, Szanghaju i Paryżu. Nie jest jasne, czy nowy turniej zastąpiłby któryś z wymienionych. Jak czytamy w australijskiej Associated Press, "kraj Zatoki Perskiej już wcześniej wyraził zainteresowanie kupnem Madrid Open i Miami Open, które są własnością giganta agencji sportowych IMG". Pierwsze rozmowy ws. utworzenia nowych zawodów odbyły się w czerwcu. Prezes ATP Andrea Gaudenzi powiedział wtedy, że "były pozytywne". Nie wiadomo, czy Arabia jest zainteresowana równoległą organizacją imprezy WTA. Zamysłem jest, by turniej odbywał się za samym początku roku i kończył tydzień przed startem Australian Open. Obecnie rozgrywkami podprowadzającymi do Melbourne są te w Adelajdzie, Auckland i indyjskim Pune, a na przełomie roku grają w kadrach narodowych w Perth i Sydney (United Cup). W kalendarzu musiało być dojść do sporych zmian, aby już u progu sezonu odbywał się "tysięcznik". Jest to jednak coraz bardziej możliwe.