Zawodnicy z Rosji i Białorusi nie mogli startować w rozgrywkach międzynarodowych, od czasu inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. W marcu zeszłego roku Międzynarodowy Komitet Olimpijski zmienił jednak swoje wcześniejsze postanowienie, dopuszczając sportowców z obu krajów, ale pod pewnymi warunkami. Na początku grudnia MKOl potwierdził, że Rosjanie i Białorusini, którzy zakwalifikują się na igrzyska w Paryżu, będą mogli rywalizować jako sportowcy neutralni, bez flag, emblematów i hymnów. Z wyłączeniem zawodów drużynowych i jeśli nie wspierali oni aktywnie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Natomiast w środę ITF przyznała, że tenisiści z Rosji i Białorusi będą mogli wystąpić w zawodach "w charakterze indywidualnym i neutralnym", jeśli spełnią kryteria selekcji i kwalifikacji, a także będą przestrzegać przepisów Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. "Decyzja ITF jest zgodna ze stanowiskiem większości federacji międzynarodowych w sprawie zawodów indywidualnych i sportowców biorących udział w igrzyskach w Paryżu tego lata" - podkreślił w oświadczeniu organ zarządzający światowym tenisem. Tenis. Daniił Miedwiediew wystąpi na IO, jeśli będzie mógł Z takiego rozwiązanie cieszy się Miedwiediew, który w Tokio doszedł do ćwierćfinału gry pojedynczej. "Jeśli tylko będę mógł, to wystąpią w Paryżu. Zamierzam grać w singlu i deblu" - powiedział Miedwiediew reporterom w Indian Wells, gdzie trwają kobiece i męskie turnieje rangi 1000. Rosjanin odniósł się także do obostrzeń, którym będzie poddany. "Jeśli chodzi o flagę, będę przestrzegał zasad. Jeśli trzeba będzie to zrobić pod neutralną flagą, to tak się stanie i na pewno spróbuję tam rywalizować, pokazać dobry tenis i wygrać" - stwierdził Miedwiediew. Tenisiści z Rosji i Białorusi od dawna rywalizują w turniejach ATP i WTA jako neutralni.