Z powodu nieprzyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19 Novak Djoković - po ogromnym zamieszaniu - nie mógł wystąpić w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym - Australian Open. Novak Djoković wykpiony przez linie lotnicze. "Nigdy nie byłem przeciw szczepieniom" Niewykluczone, że Serb będzie musiał zapomnieć także o dwóch kolejnych niezwykle prestiżowych turniejach - Wimbledonie oraz Rolandzie Garrosie. Sam zawodnik przyznał otwarcie, że woli zrezygnować z walki o tytuły, niż zaszczepić się przeciwko koronawirusowi.- Nigdy nie byłem przeciw szczepieniom, ale zawsze popierałem wolność wyboru tego, co przyjmuje nasz organizm - przyznał Novak Djoković w wywiadzie dla BBC.Artykuł z jego wypowiedzią podchwycili w mediach społecznościowych pracownicy znanych linii lotniczych - Ryaniar - i podali go dalej z dopiskiem: Nie jesteśmy liniami lotniczymi, ale organizujemy loty samolotów. Ten wpis zebrał ponad 11 tysięcy polubień. Czytaj także: Tenis. Ważne wieści dla kibiców Novaka Djokovicia Żarty z Novaka Djokovicia? To nie pierwszy raz! To nie pierwszy raz, gdy irlandzki przewoźnik "wbija szpilkę" Djokoviciowi. Podobnie było w styczniu, gdy australijski rząd unieważnił wizę Serba. Wówczas wspomniane linie lotnicze opublikowały grafikę przedstawiającą narożnik kortu. Na boisku widniał napis "Australia", natomiast poza linią autową "nie Australia" i to właśnie tam trafiła piłeczka. "Pechowy Novak Djoković. Lot do domu" - pytali wówczas pracownicy irlandzkiego przewoźnika.