18 stycznia był trudnym dniem dla Rafaela Nadala. Odpadł on w drugiej rundzie wielkoszlemowego Australian Open po porażce w trzech setach z Amerykaninem Mackenziem McDonaldem. W drugiej partii odniósł kontuzję, która nie pozwoliła mu rywalizować na swoim normalnym poziomie. Badania wykazały nieco poważniejszy uraz, niż oceniał sam zawodnik. 36-latek doznał urazu w biodrowym odcinku lędźwiowym lewej nogi. 27 lutego wrócił do treningów, lecz to nie oznacza jednocześnie błyskawicznego powrotu do rywalizacji z najlepszymi tenisistami świata. Rafael Nadal wraca do zdrowia, jednak opuści Indian Wells i Miami 22-krotny triumfator Wielkich Szlemów zabrał głos na Twitterze. Poinformował, że wycofuje się z turniejów w Stanach Zjednoczonych. "Minęło trochę czasu, odkąd nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Miałem trochę wolnego, zacząłem rehabilitację, pracę na siłowni i fizjoterapię zgodnie z zaleceniami lekarzy. Przygotowuję się do powrotu w najlepszych warunkach. Jestem smutny, że nie będę mógł rywalizować w Indian Wells ani w Miami. Będę tęsknić za wszystkimi moimi amerykańskimi fanami, ale mam nadzieję, że zobaczę ich jeszcze w tym roku latem" - napisał. "Rafa" nawiązał oczywiście do chociażby US Open, które ruszy 28 sierpnia. W akcji mamy go zobaczyć najwcześniej 9 kwietnia na kortach ziemnych w Monte Carlo. To właśnie w tym miesiącu rozpocznie się okres sezonu z graniem na mączce ceglanej. Wielkoszlemowy Roland Garros zaplanowano od 28 maja do 11 czerwca.