Któż mógł wyobrazić sobie lepsze pary półfinalistów tegorocznej edycji French Open. W ramach przedostatniej rundy paryskiej rywalizacji zmierzyć się bowiem mieli: Jannik Sinner z Novakiem Djokoviciem oraz Carlos Alcaraz z Lorenzo Musettim. Jako pierwszy tego dnia na kortach im. Rolanda Garrosa pojawił się duet, w którego skład wchodził obrońca tytułu zeszłorocznej edycji French Open. Dotychczas Alcaraz i Musetti mierzyli się ze sobą sześciokrotnie. Ostatni triumf Musettiego nad swoim oponentem z Hiszpanii miał w pierwszy starciu panów z 2022 roku. Wówczas to Włoch pokonał Alcaraza w finale turnieju ATP Hamburg (6:4, 6:7, 6:4). Od tego czasu wszystkie spotkania wspomnianych panów sukcesywnie zapisywane były na konto "Carlitosa". Tylko w tym roku 22-latek aż dwukrotnie pokonywał Musettiego - w ramach finału ATP Monte-Carlo (3:6, 6:1, 6:0), oraz miesiąc później w półfinale rywalizacji ATP Rzym (6:3, 7:6). Dramat Musettiego w meczu z Alcarazem. Obrońca tytułu w finale Roland Garros Dla 23-letniego Lorenzo Musettiego był to pierwszy półfinał w historii występów na kortach im. Rolanda Garrosa. To jego podanie otworzyło mecz i choć już na tym etapie Alcaraz miał szanse przełamać swojego oponenta, to ostatecznie pierwszy gem trafił na konto Włocha. Panowie szli łeb w łeb, nie dając sobie nawzajem szans na wypracowanie znaczącej przewagi. Zapowiadało się, że już w pierwszym secie potrzebny będzie tie-break, jednak to właśnie przy okazji 10. gema Alcaraz nie dał rady obronić swojego podania, przez co po 48 minutach rywalizacji to Musetti przybliżył się do końcowego sukcesu, wygrywając pierwszego seta wynikiem 6:4. Druga partia nie różniła się zbytnio od pierwszej. Alcaraz i Musetti zapisywali na swoich kontach kolejne gemy i tak oto po 12 wymianach do rozstrzygnięcia tej części rywalizacji potrzebny był tie-break. W nim to "Carlitos" wyraźnie dominował, skutkiem czego po ledwie 10 zaserwowanych piłkarz Hiszpan doprowadził do wyrównania stanu rywalizacji. Niestety to właśnie od tego momentu rozpoczął się dramat Lorenzo Musettiego. Obrońca tytułu rozpoczął trzeciego seta od szybkiego zapisania na swoim koncie trzech gemów. Chwilę później przewaga Hiszpana podniosła się do stanu 5:0 i to właśnie wtedy Musetti skorzystał z przerwy, sygnalizując problem z udem. Po konsultacji z fizjoterapeutą wrócił on jednak na kort, tylko po to, aby chwilę później ponownie zejść z niego, tym razem po porażce 0:6. Po chwili przerwy zawodnicy wyszli, aby rozegrać 4 seta, lecz przy stanie 0:2 Lorenzo Musetti, dręczony przez wspomniany wcześniej uraz, postanowił poddać półfinałowe starcie. Mimo awansu do wielkiego finału wielkoszlemowego turnieju Alcaraz nie cieszył się ze zwycięstwa, które zapewne chciałby odnieść w innych okolicznościach. Po zejściu z placu boju "Carlitos" zachęcał francuską publiczność do oklasków, skierowanych pod adresem kontuzjowanego oponenta. Nie zmienia to faktu, że Carlos Alcaraz stanie przed szansą obronienia zeszłorocznego tytułu triumfatora Rolanda Garrosa. Wciąż czeka on na wyłonienie ostatniego rywala, którym zostanie ktoś z pary Jannik Sinner - Novak Djoković.