Stephens w tym roku wygrała imprezę WTA rangi Premier w Miami oraz dotarła do finału wielkoszlemowego French Open. - Czuję się wyróżniona, że zagram po raz pierwszy w WTA Finals. Nie mogę się doczekać spotkania z niesamowitymi kibicami w Singapurze, odkrywania tego miasta oraz rywalizacji z najlepszymi zawodniczkami sezonu - podkreśliła 25-letnia Amerykanka, cytowana przez organizację WTA. W ubiegłym roku wywalczyła swój jedyny tytuł wielkoszlemowy, triumfując w US Open. Już wcześniej udział w mastersie, który odbędzie się w dniach 21-28 października, zagwarantowały sobie: Rumunka Simona Halep, Niemka Angelique Kerber, Japonka Naomi Osaka, ubiegłoroczna triumfatorka Dunka Caroline Wozniacki oraz Czeszka Petra Kvitova. Do obsadzenia są jeszcze dwa miejsca, o które walczą Ukrainka Jelina Switolina, Czeszka Karolina Pliskova i Holenderka Kiki Bertens. Dwie ostatnie w przyszłym tygodniu wystąpią w Moskwie. Tegoroczna edycja WTA Finals to ostatnia odbywająca się w Singapurze, który gościł najlepsze tenisistki od 2014 roku. Począwszy od przyszłego sezonu osiem zawodniczek będzie rywalizować w chińskim Shenzhen. W 2015 roku w tej imprezie z wygranej cieszyła się Agnieszka Radwańska.