Ogromne emocje towarzyszyły rozegranemu w nocy z soboty na niedzielę polskiego czasu spotkaniu pomiędzy Casperem Ruudem a Lucą van Assche. Choć ostatecznie to zajmujący 8. miejsce w rankingu Norweg awansował to kolejnej rundy turnieju, niewiele brakło, żeby doszło do nie lada niespodzianki. 19-letni Francuz sprawił mu bowiem sporo problemów. Już po pierwszym, niesamowicie zaciętym secie pokazał, na co go stać, ulegając znacznie wyżej notowanemu tenisiście dopiero w tie breaku. Popis umiejętności dał w drugiej odsłonie spotkania, pozwalając finaliście wielkoszlemowemu na wygranie zaledwie jednego gema. Na tym jednak możliwości młodego zawodnika się skończyły. W trzeciej, decydującej partii, role się odwróciły i Casper Ruud przypieczętował zwycięstwo w całym meczu. Casper Ruud stracił cierpliwość. Nie zostawia na organizatorach suchej nitki Po zakończeniu rywalizacji głośno jest jednak nie tylko o jej przebiegu, ale też o wybuchu frustracji, na który pozwolił sobie w pewnym momencie norweski tenisista. Wtedy wyszło na jaw, że zawodnikom dają się we znaki nie tylko opady deszczu, które powodowały przerywanie i przekładanie spotkań, wywracając do góry nogami cały harmonogram pierwszych etapów imprezy. Równie spory problem stanowią warunki, jakie tenisiści zastali na obiektach, za co 25-latek w ostrych słowach skrytykował organizatorów w rozmowie z arbitrem. - W szatni nie ma ręczników, zimnej wody, jest tylko plastikowe krzesło do przebierania się. To jakiś żart. A wiecie dlaczego? Bo ten turniej jest zbyt tani, żeby zapewnić graczom dobre warunki - grzmiał podczas jednej z przerw. Fatalne warunki w Miami. Tenisista apeluje do sędziego. "Musisz się tym zająć" Zawodnik poprosił sędziego o interwencję u szefa ATP Andrei Gaudenziego i dyrektora zarządzającego Massimo Calvelliego. - Wiem, to nie jest twoja wina, mówię tylko, jak tu jest źle. Musisz się tym zająć, niezależnie od tego, kto tu dowodzi. Przekaż to Andrei, Massimo, komukolwiek, ponieważ za każdym razem, gdy sami gracze narzekają, i tak nic się nie dzieje - apelował wzburzony tenisista do arbitra. Zawodnikowi udało się opanować frustrację i dokończyć spotkanie, przechylając szalę zwycięstwa na swojej stronę. Po wygranej nad van Assche, Casper Ruud zmierzy się teraz w trzeciej rundzie turnieju z Alejandro Davidovichem Fokiną. Pojedynek zaplanowano wstępnie na północ z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego.