Partner merytoryczny: Eleven Sports

Skandal na korcie, mecz przerwany. Atak na Rosjanina. Kibic wyrzucony z trybun

Podczas finału turnieju ATP 500 w Wiedniu pomiędzy Jackiem Draperem i Karenem Chaczanowem doszło do skandalu. W trakcie pierwszego seta jeden z fanów zaatakował rosyjskiego tenisistę, wyzywając go. Na te zdarzenia natychmiast zareagował sędzia i wzywając ochronę, poprosił o wyrzucenie agresywnego kibica z trybun. Ostatecznie górą w całym spotkaniu był 22-letni Brytyjczyk i to on sięgnął po tytuł, zwyciężając w dwóch setach 6:4, 7:5.

Tenis. Na zdjęciu Karen Chaczanow
Tenis. Na zdjęciu Karen Chaczanow/WILLIAM WEST / AFP/AFP

Niedzielny mecz rozpoczął się po myśli Jacka Drapera, który przełamał Karena Chaczanowa już w trzecim gemie, tym samym wysuwając się na prowadzenie. Do wspomnianego incydentu doszło w gemie numer sześć, przy wyniku 4:2 na korzyść reprezentanta Wielkiej Brytanii.

Rosyjski tenisista przygotowywał się wówczas do serwisu. Nagle z trybun dało się słyszeć krzyk, na który natychmiast zareagowali pozostali fani, gwiżdżąc i bucząc. Wyzwiska, które poleciały w jego stronę, usłyszał także sam Karen Chaczanow. Obrócił się w stronę fana, który postanowił go obrazić, przykładając dłoń do czoła, jak gdyby chciał go wypatrzeć w tłumie.

Tenis: ATP w Wiedniu. Skandal na korcie, Karen Chaczanow obrażony przez kibica

W tym samym czasie prowadzący to spotkanie Carlos Bernardes nie zamierzał czekać. Najpierw krótko zaapelował o spokój, a następnie wezwał do akcji ochronę.

Podczas gema serwisowego Chaczanowa jeden z kibiców obrzucił rosyjskiego tenisistę obelgą, uniemożliwiając mu rozpoczęcie wymiany. Sędzia główny zwrócił uwagę na zachowanie kibica i wezwał ochronę do usunięcia go z trybun. Jednocześnie mecz został zawieszony i wznowiony dopiero po potwierdzeniu przez sędziego drogą radiową, że wspomniany fan został usunięty. Publiczność przyjęła tę decyzję brawami

~ relacjonuje zdarzenia z kortu rosyjski portal MatchTV

Mimo tych scen, Karen Chaczanow utrzymał koncentracje i obronił podanie w tamtym gemie. Na nic się to jednak ostatecznie zdało, bo górą w pierwszym secie był Jack Draper, wygrywając 6:4.

Także druga partia należała do Brytyjczyka, choć miała ona zupełni inny, dość osobliwy przebieg. 22-latek rozpoczął ją w imponujący sposób - wygrał trzy premierowe gemy, aż dwukrotnie przełamując rywala. Karen Chaczanow nie zamierzał się jednak poddawać i po kilku kolejnych gemach tablica wyników wskazywała na rezultat... 4:4.

Ostatecznie o losach drugiego seta, a zarazem całego finałowego starcia, zdecydował 11. gem, w którym Jack Draper wywalczył przełamanie, dzięki czemu przypieczętował po chwili swój triumf. I to on opuści Austrią z tytułem na swoim koncie. Po ostatniej piłce Brytyjczyk z wrażenia padł na kort, zrzucił z siebie czapkę z daszkiem i aż złapał się za głowę. Dopiero po chwili ruszył do siatki, by podziękować rywalowi za pojedynek i odebrać zasłużone gratulacje.

Karen Chaczanow/AFP
Jack Draper/ANDREJ ISAKOVIC/AFP
Mistrzyni olimpijska Zheng wygrywa w Tokio i zapewnia sobie udział w finałach WTA/AP/© 2024 Associated Press
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem