W ostatnim kwartale 2024 roku Iga Świątek odbyła symboliczną (miesięczną) karę zawieszenia w skutek wykrycie w jej organizmie śladowych ilości niedozwolonej substancji (trimetazydyny). Okazało się, że była ona obecna w melatoninie, którą zażywa regularnie na problemy ze snem spowodowane ciągłym podróżowaniem między różnymi strefami czasowymi. WADA uznała, że Iga Świątek zażyła tę substancję nieświadomie i pod koniec stycznia podjęła decyzję o nieskładaniu w jej sprawie odwołania. To natomiast oznaczało zamknięcie całej sprawy, po której pozostały jedynie bardzo przykre wspomnienia. Jannik Sinner natomiast nie odbył żadnej kary zawieszenia, a w jego sprawie pojawiło się więcej znaków zapytania. WADA w tym przypadku podjęła decyzję o złożeniu apelacji po tym, jak Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) uznał go za niewinnego. Dramat Jannika Sinnera. Lider rankingu jednak zawieszony, bolesna kara Sinner zawieszony na trzy miesiące. Nazwisko Świątek znów wywołane Sprawa zamknęła się właśnie teraz. Zakończyła się porozumieniem, ale wcale nie szczęśliwym dla Włocha, który będzie musiał odbyć karę trzech miesięcy zawieszenia. Do końcówki pierwszego tygodnia maja Sinner, czyli aktualny lider rankingu ATP, nie będzie miał prawa uczestniczyć w żadnych zawodach. Do treningów natomiast będzie mógł wrócić w połowie kwietnia. Zarówno w przypadku Sinnera, jak i Świątek, WADA wspominała o przeświadczeniu ws. nieświadomości tenisistów i ich braku chęci do oszukiwania. W przypadku Polki była mowa o tym, że odpowiedzialność za sprawę ponosi producent wspomnianej wyżej melatoniny. W przypadku Włocha zaś WADA wprost wspomina o zaniedbaniu ze strony osób z jego bliskiego otoczenia. Iga Świątek w obliczu zawieszenia Jannika Sinnera nie mogła uniknąć jednej rzeczy. Sytuacji, w której przywoływane będzie jej nazwisko, jako "tej drugiej osoby, która w ostatnim czasie była zawieszona w związku z wpadką dopingową". Portal theguardian.com napisał: - Polka została tymczasowo zawieszona od 12 września do 4 października, w wyniku czego opuściła trzy turnieje. Straciła też nagrodę pieniężną zdobytą w turnieju Cincinnati Open, imprezy odbywającej się bezpośrednio po teście - dodano. Warto jednak jeszcze raz podkreślić, że w przypadku Igi Świątek WADA nie zdecydowała się na wniesienie apelacji do trybunału. Po upływie terminu temat został zamknięty. Bolesna chwila dla Świątek. 0:5 z Ostapenko to nie koniec, najgorzej od 2023 roku