To właśnie w Londynie, na kortach All England Tennis Club 40-letnia legenda tenisa rozegrała swój ostatni mecz w zawodowym cyklu. Nie dokończyła pojedynku pierwszej rundy ubiegłorocznego Wimbledonu z Aliaksandrą Sasnowicz. Zeszła z kortu we łzach przy wyniku 3:3. Z powodu kontuzji i rehabilitacji od tej pory nie wystąpiła w żadnym zawodowym turnieju. Kilka dni temu nieoczekiwanie potwierdziła start w Londynie. W ramach przygotowań postanowiła zagrać debla w angielskim Eastbourne. Williams z Jabeur łatwo przegrały pierwszy set Rywalkami pary Williams - Jabeur były bardzo solidne w tej konkurencji Sorribes Tormo i Bouzkova. Hiszpanka grała w tym roku w ćwierćfinale Australian Open, jest sklasyfikowana na 40. pozycji w deblowym rankingu. 32. na świecie Czeszka w ubiegłym roku dwukrotnie grała w ćwierćfinałach Wielkiego Szlema. Bouzkova z Sorribes Tormo w tym sezonie zwyciężyły w Stambule. Od pierwszych piłek meczu, który wzbudził ogromne zainteresowanie publiczności, widać było przewagę mniej renomowanej pary. Czeszka i Hiszpanka były o wiele bardziej zgrane i lepiej "czuły grę". Zagrywane od czasu do czasu potężne uderzenia Williams, ale także Tunezyjki, nie robiły na nich żadnego wrażenia. Po gemie serwisowym, w którym podawała Amerykanka było 1:0. Ale jako pierwsza swój serwis straciła Jabeur. Po chwili Czeszka i Hiszpanka prowadziła 3:1. Doszło do jeszcze jednego przełamania serwisu duetu, w którym występowała Williams (przy jej serwisie). Pierwszy set Bouzkova i Sorribes Tormo wygrały 6:2. As serwisowy Williams na koniec drugiego seta W kolejnym duet z USA i Tunezji rozkręcał się z minuty na minutę. Mecz zrobił się widowiskowy, bardzo się wyrównał. Serwis nie odgrywał decydującej roli, bardziej liczyły się wymiany, akcje wolejowe przy siatce. Od stanu 1:1 czterokrotnie obie pary wzajemnie się przełamywały. W końcu swój serwis wygrała Jabeur i wraz z Williams pierwszy raz w spotkaniu wyszły na prowadzenie - 4:3. Amerykanka grała coraz lepiej. Zdobyła wiele ważnych punktów. Dzięki jej dwóm bardzo dobrym zagraniom Czeszka i Hiszpanka kolejny raz straciły serwis. Było 5:3 i Williams podawała. Zakończyła seta wymownie - asem serwisowym. Trzeci meczbol wykorzystany przez Williams i Jabeur O wyniku meczu rozstrzygnął super tie break. To była zacięta rozgrywka. Żadna z par nie była w stanie uzyskać zdecydowanej przewagi. W końcówce Amerykanka z Tunezyjką miały najpierw dwie piłki meczowe. Nie wykorzystały ich. Potem przed szansą wygrania spotkania stanęła Czeszka i Hiszpanka. W końcu trzeciego meczbola wywalczyły Williams i Jabeur. Tym razem zdobyły decydujący punkt. W drugiej rundzie zagrają z Japonką Shouką Aoyamą i Tajwanką Hao-Ching Chan. Wimbledon 2022. Kiedy i gdzie oglądać transmisje? Transmisje Wimbledonu 2022 w dniach 27 czerwca - 10 lipca zapowiadają się niezwykle ciekawie. Oprócz meczów Igi Świątek i Huberta Hurkacza, w akcji zobaczymy najlepszych tenisistów świata. Wimbledon będzie transmitowany na sportowych antenach Polsatu. Mecze Świątek, Hurkacza i innych skomentują między innymi Dawid Olejniczak czy Marcin Muras. Szczegółowy plan transmisji Wimbledonu 2022 będzie dostępny na stronie Polsatsport.pl. Mecze Świątek i Hurkacza na Wimbledonie będzie można oglądać w najwyższej jakości w telewizji na sportowych antenach Polsatu oraz w Internecie i na urządzeniach mobilnych za pośrednictwem platformy Polsat Box Go. Olgierd Kwiatkowski I runda turnieju deblowego WTA w Eastbourne (pula nagród 757 900 dol.) Marie Bouzkova/Sara Sorribes Tormo (Czechy/Hiszpania) - Ons Jabeur/Serena Williams (Tunezja/USA) 6:2, 3:6, 11-13