Williams już wcześniej opisywała sposób traktowania jej przez USADA jako szokujący i pytała o częstotliwość przeprowadzania u niej testów antydopingowych w tym roku. 36-letnia tenisistka ponownie wyraz swojej frustracji dała na początku tego tygodnia, tuż po wizycie kontrolerów. "...i to jest ta pora dnia, by przeprowadzić 'losowe' badania i tylko Serena jest sprawdzana. Jest udowodnione, że spośród wszystkich zawodników jestem najczęściej poddawana kontroli. Dyskryminacja? Tak uważam. Przynajmniej utrzymam czysty sport" - napisała na Twitterze Williams. Raport opublikowany w czerwcu na stronie Deadspin wykazał, że Williams była sprawdzana w tym sezonie pięć razy, podczas gdy inni amerykańscy tenisiści raz lub wcale. Rekordzistka pod względem liczby singlowych tytułów wielkoszlemowych w liczonej od 1968 roku Open Erze 1 września urodziła córkę Alexis Olympię. Starty wznowiła w marcu, a ostatnio dotarła do finału Wimbledonu. Dzięki wynikowi w Londynie wróciła do czołowej "30" rankingu WTA.