Amerykanka miała szansę skompletować Wielkiego Szlema. W tym sezonie liderka rankingu wygrała już Australian Open, Rolanda Garrosa i Wimbledon. Teraz odpadła w półfinale z Vinci, która nawet nie jest rozstawiona. Serena dobrze zaczęła trzeciego seta, szybko wywalczyła przełamanie, ale później szło jej jak po grudzie. - Nie czułam presji, jeśli chodzi o zwycięstwo w tym turnieju. Myślę, że rywalka zaprezentowała najlepszy tenis w swojej karierze. Jeśli o mnie chodzi, nie sądzę, że zagrałam źle, choć popełniłam więcej błędów niż zwykle - przyznała Williams. - Niesamowite, to jest jak sen. To najszczęśliwszy dzień w moim życiu. Kiedy obudziłam się dzisiaj rano, nie sądziłam, że mogę pokonać Serenę. Po przegranym pierwszym secie powiedziałam sobie, żeby umieszczać piłkę po stronie rywalki, nie myśleć o Serenie i biegać - przyznała uradowana Włoszka. Pojedynek Pennetty z Halep trwał zaledwie 59 minut. W pierwszym secie Włoszka straciła tylko jednego gema, a drugi rozpoczęła od przełamania serwisu rywalki. Wprawdzie Rumunka zdołała jeszcze podjąć walkę, wyszła nawet na prowadzenie 3:1, ale od tej pory na korcie znów dominowała doświadczona Włoszka, grająca spokojnie i precyzyjnie. Pennetta wygrała pięć kolejnych gemów i całą partię 6:3. Sprawiająca wrażenie nieco spiętej Halep, młodsza od swojej rywalki o prawie dziesięć lat, popełniła 23 niewymuszone błędy. - To niesamowite. Nigdy nie sądziłam, iż mogę dojść tak daleko w tym turnieju. Myślę, że dzisiaj zagrałam naprawdę dobrze - przyznała triumfatorka. To był piąty mecz obu tenisistek i czwarta wygrana Włoszki. Poprzednie z tych zwycięstw miało jednak miejsce dwa lata temu. Pennetta po raz pierwszy w karierze wystąpi w finale gry pojedynczej wielkoszlemowego turnieju. Dotychczas bardziej słynęła z sukcesów w deblu. W 2011 roku triumfowała w grze podwójnej w Australian Open. W singlu jej najlepszym osiągnięciem był dotąd awans do półfinału US Open w 2013 roku. Wyniki półfinałów: Flavia Pennetta (Włochy, 26) - Simona Halep (Rumunia, 2) 6:1, 6:3 Serena Williams (USA, 1) - Roberta Vinci (Włochy) 6:2, 4:6, 4:6