Zmierzający już ku swemu zakończeniu turniej Rio Open 2025, mający rangę ATP 500, został zdominowany przez reprezentantów Argentyny, których w ćwierćfinałach pojawiło się aż czterech. Spośród nich porażkę odniósł wyłącznie Francisco Cerundolo, który uległ Francuzowi Alexandre'owi Mullerowi. Pozostali "Albicelestes" - Ugo Carabelli, Baez oraz Comesana odnotowali triumfy, a zwłaszcza przypadek tego ostatniego przyciągnął wiele uwagi. Trudno się dziwić - 86. rakieta świata wyeliminowała bowiem wicelidera globalnego rankingu. Gorąco po meczu Świątek. Podsuwa szokujący pomysł Fissettowi, to byłoby trzęsienie ziemi ATP Rio. Wielkie zaskoczenie, Zverev poza turniejem. Fantastyczny zwrot w wykonaniu Comesany Francisco Comesana ograł konkretnie Alexandra Zvereva, który notabene w Brazylii rozstawiony był z numerem pierwszym. Początkowo Niemiec o rosyjskich korzeniach miał inicjatywę po swojej stronie i wygrał pierwszego seta 6:4, ale później nastąpił zwrot akcji. Rywal Zvereva wyrównał stan zmagań przy drugiej odsłonie (było 6:3 dla niego), a następnie postawił kropkę nad "i", zwyciężając w trzecim secie 6:4 i w całym meczu 2:1, po 2,5 h walki. Można było śmiało mówić o wielkiej sensacji i... swoistej powtórce z rozrywki dla drugiej rakiety klasyfikacji ATP. Alexander Zverev bowiem nieco wcześniej również odnotował potknięcie mierząc się z przedstawicielem Argentyny - 14 lutego uległ on w Buenos Aires na poziomie ćwierćfinału wspominanemu już Cerundolo. Po Australian Open 27-latek najwyraźniej wciąż szuka swojej najwyższej formy. Płacz na korcie, a teraz szokujące kulisy. Gwiazda w niebezpieczeństwie. "Miał strategię" ATP Rio. Comesana zagra z Mullerem, drugi półfinał będzie czysto argentyński Współzawodnictwo w Rio potrwa jeszcze do 23 lutego. Comesana w swoim półfinale spróbuje sił przeciwko Mullerowi, podczas gdy Ugo Carabelliego i Baeza czekać będzie bratobójcze starcie. Należy wspomnieć, że ostatni z wymienionych sportowców broni tytułu wywalczonego w RdJ w ubiegłym sezonie.