Tenisowy świat zezwolił reprezentantom Rosji i stowarzyszonej z nią Białorusi na udział w turniejach. Wyłamali się jedynie organizatorzy Wimbledonu, którzy podjęli suwerenną decyzję o zablokowaniu startu sportowców z tych krajów. Co ciekawe, zostali za to... ukarani. Wielkoszlemowy turniej "wykrojono" z rankingów ATP i WTA. Rosjanie masowo porzucają ojczyznę. Składają wnioski Choć nic nie zwiasuje, by światowe władze ugięły się pod naciskiem opinii publicznej i całkowicie wykluczyły Rosjan i Białorusinów, wielu sportowców z kraju Władimira Putina chce go... porzucić. Jak ujawnił w rozmowie z "Eurosportem" szef kazachskiej federacji tenisowej, masowo zgłaszają się do niego zawodnicy i zawodniczki z tego państwa, którzy chcą zmienić obywatelstwo i reprezentować stepowy kraj. - Do tej pory było ponad trzydzieści wniosków, ale liczba ta rośnie z każdym dniem - ujawnił Jurij Polskij. Jak dodał, wśród zainteresowanych są dzieci, ale również pełnoprawni zawodowcy. Zmiana obywatelstwa nie jest w tenisie niczym nowym, choć z pewnością szokująca jest, ujawniona skala tego zjawiska. Co ciekawe, najgłośniejszym obecnie przypadkiem zmiany barw jest ten, dotyczący... Kazachstanu. Jelena Rybakina, która urodziła się w Moskwie zdecydowała się na zmianę barw w 2018 roku. Z kazachskim paszportem wygrała tegoroczny Wimbledon.