Turniej WTA 1000 w Cincinnati był pierwszym występem dla Jeleny Rybakiny od momentu zaskakującej porażki z Barborą Krejcikovą w półfinale Wimbledonu. Reprezentantka Kazachstanu miała początkowo wziąć udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu, ale w ostatniej chwili wycofała się z imprezy z powodu problemów zdrowotnych. Okazały się one na tyle poważne, że nie zdecydowała się także na start w tysięczniku w Toronto. Forma mistrzyni Wimbledonu sprzed dwóch lat była zatem wielką niewiadomą. Jej absencja trwała w sumie pięć tygodni. Na "dzień dobry" trafiła na Leylah Fernandez. Zawodniczka z Kanady pokonała w pierwszej rundzie Yue Yuan, chociaż miała sporo problemów w potyczce z Chinką. Musiała wracać ze stanu 3:6, 2:4, ale ostatecznie wygrała 3:6, 6:4, 6:3. Na korzyść 21-latki działało zatem obycie z nawierzchnią w rytmie meczowym. Nieudany powrót Jeleny Rybakiny do rywalizacji. Przegrała z Leylah Fernandez Na starcie spotkania dostaliśmy festiwal przełamań. Pojawiało się sporo błędów z obu stron i taki obrazek przewijał się przez praktycznie całe spotkanie. Rybakina przeplatała asy z podwójnymi błędami serwisowymi. Reprezentantka Kazachstanu lepiej wytrzymała końcówkę pierwszej partii. Po tym, jak wywalczyła breaka po zaciętym ósmym gemie, później utrzymała własne podanie i wygrała seta 6:3. Drugi set rozpoczął się lepiej dla Kanadyjki, która miała 3:1. Jelena zdołała jednak wyrównać stan rywalizacji, miała nawet break pointa na 4:3. Nie wykorzystała go i po chwili znów Fernandez miała dwa gemy przewagi. Serwowała po zwycięstwo w partii, ale w jej grze ponownie coś się zacięło. Nie wykorzystała po drodze setbola, dała rywalce wygrać trzy gemy z rzędu. Przy stanie 6:5 Rybakina serwowała po zwycięstwo w meczu. Prowadziła 40-15, a mimo to nie domknęła spotkania. Doszło do tie-breaka, zwycięskiego dla Leylah. 7:6(3) i niespodziewanie emocje przedłużyły się na kolejną odsłonę. W decydującej partii doszło tylko do jednego breaka. Kluczowy okazał się siódmy gem - to wówczas Fernandez przełamała rywalkę do zera. Finalistka US Open 2021 nie przejęła się faktem, że przeciwniczka kilka minut wcześniej obroniła trzy szanse na przełamanie i w końcu dopięła swego. Do końca meczu utrzymała już przewagę i ostatecznie wygrała 3:6, 7:6(3), 6:4. W kolejnej rundzie zmierzy się z Dianą Sznajder, która dzisiaj pokonała Ashlyn Krueger 7:5, 6:0.