Początek sezonu 2024 jest obiecujący z perspektywy Darii Kasatkiny. Ma już na swoim koncie dwa finały w turniejach rangi WTA 500 i dzięki temu w dzisiejszym notowaniu znajdowała się na 8. miejscu w rankingu WTA Race, który bierze pod uwagę osiągnięcia tenisistek wyłącznie w tegorocznych zmaganiach. Wiemy już jednak, że w przyszłym tygodniu Rosjanka może spaść o kilka pozycji w tym zestawieniu. Wszystko ze względu na fakt, że sensacyjnie odpadła dzisiaj z rywalizacji w Dubaju. W pierwszej rundzie przeciwniczką Kasatkiny była Lucia Bronzetti. Włoszka plasuje się obecnie na 60. miejscu w rankingu WTA - blisko 50 lokat niżej od Darii, która jest na 13. pozycji. Na dodatek Rosjanka chciała przełamać serię dwóch porażek z rzędu. Pierwszą z nich zaznała w finale WTA 500 w Abu Zabi, a drugą - w pierwszej rundzie WTA 1000 w Dosze. Wydawało się, że jest ku temu idealna okazja, bo Daria była zdecydowaną faworytką meczu z Bronzetti. Pojedynek rozpoczął się świetnie z perspektywy Kasatkiny. Szybko objęła prowadzenie 3:0, a później miała 5:2. Nieoczekiwanie rywalka wygrała jednak cztery gemy z rzędu i serwowała po zwycięstwo w pierwszym secie. Rosjance w ostatniej chwili udało się doprowadzić do tie-breaka, którego jednak przegrała, mimo że prowadziła w nim 5-4. Ostatnie trzy punkty decydującej rozgrywki trafiły jednak na konto Włoszki, która zapisała partię otwarcia na swoje konto rezultatem 7:6(5). W drugim secie Daria ponownie przełamała już na samym początku i prowadziła 2:0. Rywalka szybko jednak odrobiła straty i kilka minut później było już 2:2. W dziewiątym gemie Kasatkina znów znalazła jednak sposób, by dobrać się do podania Włoszki i wyszła na prowadzenie 5:4. Serwując po seta, obroniła aż trzy break pointy i doprowadziła do decydującej partii wynikiem 6:4. Na początku trzeciej partii nie doszło do żadnych przełamań. Pierwsze z nich pojawiło się dopiero w szóstym gemie - na korzyść Bronzetti. Włoszka nie nacieszyła się jednak zbyt długo przewagą, bowiem już gem później straciła przewagę. Kiedy wydawało się, że obie zawodniczki zmierzają już w kierunku tie-breaka, w dwunastym gemie Lucia uzyskała trzy break pointy, które były jednocześnie piłkami meczowymi. Bronzetti wykorzystała drugą okazję i tym samym triumfowała w całym meczu 7:6(5), 4:6, 7:5. We wtorek mecze drugiej rundy. Do akcji wkraczają Iga Świątek i Magdalena Fręch Ze ścieżki Igi Świątek wypada zatem tenisistka rozstawiona z "10", na którą mogła trafić w ewentualnym ćwierćfinale. We wtorek nie przed godz. 16:00 czasu polskiego Polka zainauguruje swój start w Dubaju od meczu ze Sloane Stephens. Tego dnia zostaną rozegrane wszystkie mecze drugiej rundy. Na korcie ujrzymy zatem również Magdalenę Fręch w rywalizacji z Petrą Martić. Ten mecz już o godz. 8:00 czasu polskiego. Relacje z meczów reprezentantek Polski będą dostępne TUTAJ. Jeśli aktualna liderka rankingu pokona pierwszą przeszkodę, to w 1/8 finału może trafić na Tatjanę Marię lub Elinę Switolinę. W potencjalnym ćwierćfinale na Świątek może czekać któraś z następujących rywalek: Lucia Bronzetti, Anastazja Potapowa, Nao Hibino lub Qinwen Zheng. Jeśli Magdalena Fręch awansuje do kolejnej fazy turnieju WTA 1000 w Dubaju, to wówczas spotka się z Wiktorią Azarenką lub Jeleną Rybakiną.